Zamiast skoków "Taniec z Gwiazdami". Zaskakujący ruch mistrzyni

10:15, 11.08.2021 Mateusz Król

Skomentuj

Zaskakującą informacją podzieliła się w miniony wtorek Maren Lundby. Mistrzyni świata w skokach narciarskich zapowiedziała swój udział w popularnym programie rozrywkowym. Jesienią norwescy kibice zobaczą ją na parkiecie programu "Taniec z Gwiazdami".

fot. M. Król

Sposób na powrót

Wielkimi krokami na rynku telewizyjnym zbliża się sezon na ramówki jesienne. Nie inaczej jest w Norwegii, gdzie stacje szykują wiele rozrywki swoim widzom. Kolejny raz w kraju Wikingów pojawi się "Taniec z Gwiazdami" . To jeden z najbardziej popularnych programów na całym świecie. Gwiazdy ekrany rywalizują w parach z profesjonalnymi tancerzami i walczą o wygraną przez kilkanaście tygodni. W kolejnej odsłonie show pojawi się największa postać skoków narciarskich kobiet ostatnich lat.

- Nie jest tajemnicą, że zeszłoroczny sezon był naznaczony kontuzjami i żeby wrócić do poziomu, na jakim chcę być, muszę połączyć trening na skoczni w Oslo z udziałem w tanecznym programie. Polecono mi stawiać sobie wyzwania w innych czynnościach niż te, którymi zajmuje się na co dzień i mam nadzieję, że to pomoże mi wrócić jako jeszcze lepsza skoczkini - napisała w komunikacje Maren Lundby.

Ryzykowne posunięcie

Decyzja Maren Lundby zaskoczyła nie jednego eksperta skoków narciarskich. Nic w tym dziwnego, wszak w lutym Norweżka będzie broniła tytułu mistrzyni olimpijskiej w Pekinie. Jeśli dojdzie do finału "TzG", będzie miała ledwie trzy miesiące do najważniejszego startu ostatnich czterech lat. - Byłem w szoku, kiedy się o tym dowiedziałem - przyznał Johann Remen Evensen, były rekordzista świata w długości lotu narciarskiego. Chociaż dawny skoczek nie chce wysuwać od razu pewnych teorii, to mówi o ryzyku.

- Nie było zbyt wielu aktywnych sportowców, którzy mogą udowodnić, że udział w tym programie pomógł im w osiągnięciu lepszych wyników - przyznaje Evensen. Chociaż w skokach akurat był jeden przykład, tyle że nie aż tak drastyczny. W "Tańcu z Gwiazdami" udział brał Anders Jacobsen. Działo się to jednak w 2011 roku, kiedy ówczesny skoczek zrobił sobie przerwę w karierze. 1,5 roku później zdobył brązowy medal MŚ w Val di Fiemme. - Mogę powiedzieć z doświadczenia, że zostałem sobą. Jest wiele godzin treningu, ale też są kwestie połączone ze skokami, jak wyczucie czasu - przyznał Jacobsen.

Mniej skoków

Warto zaznaczyć, że do całego okresu przygotowawczego Lundby podeszła zupełnie inaczej. Tego lata odda mniej skoków i "Taniec z Gwiazdami" ma jej pomóc rozwinąć się fizycznie pod innymi względami. To budzi kontrowersje, ale szef skoków w Norwegii nie ma obaw. - To, że jest to schemat nietradycyjny i inny, nie podlega żadnej wątpliwości, ale wielkie historie piszą głównie ludzie, którzy potrafią robić rzeczy inne niż reszta 0 mówi Clas Brede Braathen. Dodał też, że nie spotkał jeszcze sportowca, który potrafi tak często podejmować tak trafne decyzje. - Dzięki temu jest najbardziej utytułowaną skoczkinią wszech czasów - zakończył.

Jeśli Maren dobrze spisze się na parkiecie i zasłuży na multum głosów od widzów, to w ciągu kilku miesięcy będzie mogła wygrać dwie Kryształowe Kule. Jedną za szaleństwa na parkiecie, a drugą w skokach narciarskich. A w Polsce? Dotąd jeszcze żaden skoczek nie wystartował w tym show. Jedyne akcenty skoków to żony zawodników. W 2019 roku swoje kroki na antenie Polsatu stawiała ex partnerka Piotra - Justyna Żyła, a jesienią tego roku o sympatię widzów i przychylność jurorów powalczy małżonka Adama Małysza - Izabela.