?php>
Osoby odpowiedzialne za szwedzkie biegi narciarskie coraz poważniej zastanawiają się nad tym, jak zareagować na ostatnie wydarzenia w kadrze Trzech Koron. W grę wchodzi nawet zmniejszenie kwot startowych i wysłanie dużo mniejszej liczby sportowców do Finlandii, gdzie odbędą się pierwsze zawody Pucharu Świata w tym sezonie. - Chcemy zminimalizować ryzyko - mówi Anders Byström.
?php>
fot: M. Rudzińska
?php>
Do inauguracji kolejnego sezonu Pucharu Świata w biegach narciarskich pozostało niewiele ponad dwa tygodnie. Czasu do pierwszych zawodów jest zatem coraz mniej, a niektóre reprezentacje zmagają się z poważnymi problemami. Jedną z kadr, która ma ostatnio kłopoty, są Szwedki, wśród których - jak poinformował Aftonbladet - pozytywny wynik testu na koronawirusa otrzymała jedna z największych gwiazd drużyny - Charlotte Kalla.
?php>
Zakażenie COVID-19 u Kalli, mimo tego, że trzykrotna mistrzyni olimpijska przebywa w izolacji i nie pojechała na obóz do Bruksvallarny, wywołało spory niepokój u osób odpowiedzialnych za szwedzkie biegi narciarskie. Szef drużyny narodowej nie ukrywa w rozmowie z rodzimymi mediami, że poważnie zastanawia się nad tym czy w obecnej sytuacji wysłanie tak dużej kadry, jak wcześniej planowano, jest dobrym pomysłem.
?php>
- Cały czas oceniamy czy wysłanie 45 osób do Finlandii będzie odpowiedzialne - tłumaczy Byström. - Nie wiemy czy możemy podróżować w pełnym składzie. Chcemy zminimalizować ryzyko i liczbę kontaktów pomiędzy zawodnikami. To jest na ten moment nasze główne zobowiązanie - dodaje.
?php>
Obaw Szwedów nie rozumieją Norwegowie, którzy nawet nie rozważają opcji zmniejszenia kwot startowych. - Dokonujemy ciągłych ocen. Szczyt infekcji przypada teraz na Europę, a północna Finlandia jest obecnie miejscem z najmniejszą liczbą infekcji wśród tych, które będą gospodarzami zawodów Pucharu Świata - kwituje dyrektor techniczny norweskich biegów Espen Bjervig cytowany przez Verdens Gang.
?php>
Źródło: Aftonbladet / Verdens Gang / informacja własna
?php>
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz