Wysoka oglądalność skoków narciarskich na początku sezonu

fot. Anna Felska

Skoki narciarskie w Polsce cieszą się niesłabnącą popularnością. Dowodem na to były pełne trybuny kibiców w Wiśle oraz brak biletów na styczniowe konkursy w Zakopanem, ale również przedstawione właśnie dane oglądalności transmisji telewizyjnych z Pucharu Świata. 

Polscy kibice już od początku sezonu mogą emocjonować się fantastycznymi skokami polskich skoczków narciarskich, na czele z Kamilem Stochem i Piotrem Żyłą. Dodatkowo, inauguracja Pucharu Świata w tym sporcie przypadła po raz drugi w Wiśle. Według danych przedstawionych przez Centrum Informacji TVP wynika, iż sukces w konkursie drużynowym rozpoczynającym cały cykl w Wiśle, obejrzało średnio 3,4 mln widzów. Kulminacyjny moment konkursu przyciągnął według danych Modelu Oglądalności Rzeczywistej aż 7,9 mln widzów! Również niedzielny konkurs indywidualny cieszył się nie mniejszym zainteresowaniem. Zwycięstwo Jewgienija Klimowa na kanałach TVP obejrzało ponad 4,1 mln kibiców przed telewizorami.

Nie inaczej było podczas minionego weekendu w Ruce. Przypomnijmy, że w sobotę Kamil Stoch i Piotr Żyła zajęli odpowiednio drugie i trzecie miejsce. Sukces ten w niedziele przyciągnął przed telewizory średnio 4,9 mln widzów. Wtedy też Kamil Stoch zajął trzecie miejsce, a popularny wśród kibiców "wiewiór" musiał zadowolić się piątą pozycją.

Ostatecznie w klasyfikacjach wszystkich programów telewizyjnych, Puchar Świata w Wiśle musiał ustąpić pod względem oglądalności tylko jednemu z serialów TVP2 oraz reality-show. Zawody w Ruce były już drugim najchętniej oglądanym programem tygodnia. Warto jednak zaznaczyć, że Puchar Świata emitowany jest na trzech kanałach telewizyjnych tj.: TVP1, TVP Sport i Eurosport. Dodatkowo też w Internecie. Rzeczywista oglądalność była zatem wyższa.

Źródło: centruminformacji.tvp.pl, wirtualnemedia.pl