Zamknij

Wspaniałe zwycięstwo Beata Feuza. Rekordowe podium Clareya

06:46, 07.02.2022 Kamil Figiel Aktualizacja: 07:32, 07.02.2022
Skomentuj

Za nami emocjonujący olimpijski zjazd. Pierwsze medale w narciarstwie alpejskim zostały rozdane. Wielki triumf odniósł Beat Feuz. Szwajcar do swojej bogatej kolekcji sukcesów dorzucił olimpijskie złoto. Srebrny medal w wieku 41 lat zdobył Johan Clarey. Trzecie miejsce zajął Matthias Mayer.

Verein Internationale Lauberhornrennen Wengen, CC BY-SA 4.0, via Wikimedia Commons

The Rock wzbudziła grozę

Zjazd mężczyzn miał się odbyć pierwotnie w niedzielę. Jednak z powodu silnych podmuchów wiatru, postanowiono go przełożyć na poniedziałek. Dzisiaj problemów nie było i 43 zawodników przystąpiło do rywalizacji o medale. Nieznana The Rock sprawiła narciarzom wiele kłopotów. Do tego dochodziła presja i świadomość, że ten jeden przejazd może przynieść dożywotnią, olimpijską chwałę. Wyjątkowo wąska, zróżnicowana i efektowna trasa była wymagającym sprawdzianem umiejętności. O jej trudności przekonał się, jadący z "dwójką" Dominik Schwaiger. Niemiec stracił panowanie podczas skrętu i zaliczył upadek. Pechowiec nie był w stanie stanąć na nogi i został zabrany akią ze stoku. Zawodów nie ukończył także Christof Innerhofer. Mnóstwo alpejczyków miało mniejsze lub większe problemy. W trudnym zjeździe najlepsi okazali się doświadczeni faworyci.  

Piękna walka o zwycięstwo

Wyścig rozpoczął Vincent Kriechmayr. Jego czas został pobity dopiero po przejeździe zawodnika z numerem 9. Był to Matthias Mayer. Przejazd Austriaka dał mu trzeci w karierze medal olimpijski. Do dwóch złotych medali dodał brązowy. Z triumfatorem przegrał o 0,16 sekundy. Gdyby nie spora strata czasowa w górnym odcinku trasy, Mayer wygrałby te zawody. Kluczowe rozstrzygnięcia nastąpiły w drugiej dziesiątce listy startowej. Beat Feuz zaprezentował się ze swojej najlepszej strony. Szwajcar czasem 1:42.69 zdobył złoty medal. Bez wątpienia, jest to jego największy sukces w karierze. W Pjongczangu, Beat zdobył brązowy medal w zjeździe oraz srebrny medal w supergigancie. Dzisiaj zdobył to brakujące trofeum z najcenniejszego kruszcu.

Sensacją dnia został Johan Clarey. Doświadczony Francuz nigdy nie notował dobrych rezultatów na Igrzyskach Olimpijskich. Jego najwyższym wynikiem było 18 miejsce w zjeździe w Pjongczangu. A teraz, w wieku 41 lat, ten alpejczyk zajął drugie miejsce. Złoty medal przegrał o zaledwie jedną dziesiątą sekundy. Johan został najstarszym w historii medalistą olimpijskim w narciarstwie alpejskim. Pobił rekord Bode Millera, który w Soczi zdobył brązowy medal w zjeździe. 

Niektórzy będą chcieli rewanżu

Z pewnością, największym pechowcem jest James Crawford. Młody Kanadyjczyk skończył zawody na czwartym miejscu przegrywając medal o zaledwie siedem setnych sekundy. Piąte miejsce zajął Aleksander Aamodt Kilde (+0,51 sekundy). Norweg był uważany jako główny faworyt do złota, więc to miejsce z pewnością go nie satysfakcjonuje. Jedną setną przegrał z nim Dominik Paris. Siódme miejsce Odermatta to dla niego dobry prognostyk przed jutrzejszym supergigantem. Na uznanie zasługuje Adur Extezarreta. Ten zjazdowiec reprezentujący Hiszpanię uzyskał siedemnasty czas ze stratą 1,43 sekundy.

Większość startujących dziś zawodników będzie miała jutro okazję na rewanż. Większość zjazdowców to narciarze liczący się również w drugiej konkurencji szybkościowej. Wtorkowy supergigant zaplanowany jest na 04:00 polskiego czasu.

Wyniki zjazdu

Źródło: informacja własna

(Kamil Figiel)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%