fot. M. Król?php>
Po trzech tygodniach przerwy najlepsze biathlonistki świata wracają do rywalizacji o pucharowe punkty. W czwartkowym sprincie, który zainauguruje zmagania w Oberhofie, wystartują 102 zawodniczki, wśród których znalazły się cztery reprezentantki Polski.
?php>Zawody Pucharu Świata w Oberhofie rozpoczną się od sprintu na dystansie 7,5 kilometra kobiet i będzie to czwarty bieg rozgrywany na tym dystansie w sezonie 2019/2020. Rywalizacja o zwycięstwo rozpocznie się punktualnie o godzinie 14:30, gdy na trasę wyruszy startująca z numerem jeden Rosjanka Swietłana Mironowa. Na liście startowej nie zabrakło również biathlonistek z Polski. Z numerem 35. wystartuje Kamila Żuk, a z numerem 52. na plecach pobiegnie Monika Hojnisz-Staręga, która będzie miała szansę, aby zrehabilitować się po nieudanym sprincie w Annecy Le Grand Bornand.
?php>Kilka minut po Hojnisz-Starędze na trasie w Oberhofie pojawi się Kinga Zbylut (numer 58.). Na kolejną reprezentantkę Polski będzie trzeba trochę poczekać, bowiem najbardziej doświadczona z naszych biathlonistek Magdalena Gwizdoń wystartuje jako 96.
?php>W gronie faworytek jutrzejszego biegu należy wymienić Dorotheę Wierer (numer 24.), która wygrała w tym sezonie dwa sprinty (Östersund, Hochfilzen) oraz Norweżkę Tiril Eckhoff (numer 13.), która przed przerwą świąteczną była w wyśmienitej formie i triumfowała w czterech biegach z rzędu. Jutro biathlonistka z Kraju Firodów będzie miała szansę, aby dołączyć do Magdaleny Forsberg i Laury Dahlmeier. Tylko te dwie zawodniczki mają na koncie serię co najmniej pięciu kolejnych pucharowych zwycięstw. Groźne powinny być także: Kaisa Makarainen (nr 19.), Marte Olsbu Roeiseland (nr 16.) czy Ingrid Landmark Tandrevold (nr 37.).
?php>?php>Źródło: informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz