fot. FB Anny Nędzy-Kubiniec?php>
W drugim wywiadzie serii "W biathlonowym świecie juniorów" przedstawiamy Wam szesnastoletnią Annę Nędzę-Kubiniec. Co przedstawicielka klubu BKS WP Kościelisko powiedziała o swoich startach na minionych mistrzostwach globu juniorów młodszych w Lenzerheide? Jakie są plany Polki na dalszą część sezonu 2019/2020? Kto jest jej idolem?
?php>Mateusz Wasiewski: Jak oceniasz swoje dotychczasowe starty w sezonie 2019/20? Więcej masz pozytywnych czy tych negatywnych wspomnień??php> Anna Nędza-Kubiniec:
Jak oceniasz swój występ na mistrzostwach świata juniorów? Czego Twoim zdaniem zabrakło do osiągnięcia lepszych wyników??php>Moje oczekiwania były wyższe. Mogę pochwalić się tylko progresem w biegu. Strzelanie jednak nadal jest u mnie elementem, nad którym muszę i będę dużo pracowała.
?php>W tym roku wystartowałaś na igrzyskach olimpijskich młodzieży w Lozannie. Jak wspominasz atmosferę tych zawodów? Czuć dużą różnicę względem innych startów??php>Atmosfera była niesamowita, było to dla mnie super doświadczenie - brać udział w takiej imprezie. Na starcie nie odczuwałam tak wysokiej rangi zawodów, ale organizacja i miejsce, w którym mieszkaliśmy (czyli wioska olimpijska), zdecydowanie różniła się od zwykłego hotelu.
?php>Jakie są Twoje plany na dalszą część sezonu? Gdzie jeszcze będziemy mogli Cię zobaczyć w akcji??php>
W tym sezonie raczej będę już tylko występowała na arenie krajowej. Przed sobą mam Ogólnopolską Olimpiadę Młodzieży, czyli Mistrzostwa Polski Juniorów, gdzie będę walczyła o medale, reprezentując mój klub BKS WP Kościelisko.
?php>Jaki jest Twój cel na kolejne lata? Widzisz siebie za kilka lat w czołówce Pucharu Świata??php>Myślę, że jednym z głównych celów jest poprawienie i ustabilizowanie wyników na strzelnicy. Co do Pucharu Świata - mam nadzieję, że za kilka lat będę w stanie walczyć ramię w ramię z najlepszymi.
?php>Kto jest Twoim idolem? To biathlonista, biathlonistka czy może przedstawiciel innej dyscypliny sportu??php>Jedną z moich idolek jest Kaisa Makarainen, ale również bardzo lubię Tiril Eckhoff. Obie są mocne i sprytne na trasie. Może dlatego mnie do siebie przekonują.
?php>Jak doszło do tego, że zaczęłaś uprawiać akurat biathlon??php>Jak większość zaczynałam od biegów narciarskich ale oglądając biathlon w telewizji czy braci startujących w tej dyscyplinie wydawało mi się być to ciekawsze niż "zwykłe" bieganie. Tata zaprowadził mnie na pierwszy trening do miejscowego klubu i tak już zostało.?php>
?php>Dziękuję za rozmowę.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz