Utytułowany dopingowicz wróci do rywalizacji? “Za stary”

Anferov73, CC BY-SA 4.0, via Wikimedia Commons
Kazachski biegacz narciarski Aleksiej Połtoranin chce wrócić do rywalizacji. W 2020 roku został zawieszony za aferę dopingową podczas mistrzostw świata w Seefeld.

“Pamiętne” Seefeld
Połtoranin jeszcze do lat 2019-2020 był znany głównie z tego, że świetnie biega techniką klasyczną. Kazach ma na swoim koncie dwa medale mistrzostw globu oraz zwycięstwa w zawodach Pucharu Świata. Nieraz był jedynym biegaczem, który potrafił przeciwstawić się rosyjsko-norweskiej dominacji.
Niestety okazało się, że Aleksiej nie grał fair. 35-latek był jedną z głównych postaci afery dopingowej podczas czempionatu w Seefeld w 2019 roku. Tam na przetoczeniu krwi wpadli reprezentanci gospodarzy – Dominik Baldauf oraz Max Hauke. I – niestety – także Połtoranin.
Jak się okazało, czterokrotny uczestnik igrzysk olimpijskich oszukiwał z krwią już podczas imprezy czterolecia w Pjongczangu. Kara, jaką otrzymał, to czteroletnia dyskwalifikacja. Wszystkie jego wyniki od zmagań w Korei zostały anulowane.
Próba powrotu
Teraz, jak dowiedziało się ViaPlay Sweden, Aleksiej Połtoranin chce wrócić do zawodowego ścigania. Media z Kraju Trzech Koron rozmawiały z bliskim otoczeniem zawodnika. Ich źródła potwierdziły, że Kazach planuje ponownie spróbować swoich sił w rywalizacji na najwyższym poziomie. Sam biegacz jednak odmówił jakiegokolwiek komentarza na ten temat.
Rywal z tras m.in. Pettera Northuga ma wystartować najpierw w wewnętrznym pucharze w Kazachstanie. Tam ma dostać odpowiedź, czy jest sens powrotu na arenę międzynarodową. Niemniej trenuje podczas całego okresu zawieszenia.
Informację o potencjalny powrocie Połtoranina skomentował sam Northug. Norweg nie ukrył zdziwienia. Dodał, że nie jest pewien, czy to dobry pomysł. – Jestem zaskoczony. Nie sądziłem, że wróci. Byłem przekonany, że jest już na emeryturze. Nie wydaje mi się, żeby miał szansę wrócić do pucharowej karuzeli. Myślę, że jest za stary i zbyt długo przebywał poza domem, żeby to miało jakikolwiek sens. Nie wydaje mi się, żeby był gotowy do konkurowania z najlepszymi – stwierdził Petter.
Połtoranin jak Johaug
Były mistrz został też zapytany przez Nettavisen.no o to, jak widzi kwestię samego powrotu zawodnika po aferze dopingowej. – Sportowcy nie postrzegają go jako zawodnika. On nie ma już odpowiedniego poziomu. Pojedzie na wyścigi krajowe, a potem przepadnie w Kazachstanie. Po prostu musi sobie z tym poradzić – odpowiedział.
Swoje zdanie wyraził także inny wybitny biegacz Federico Pellegrino. – Pamiętam wiele pojedynków z nim, nawet w sprintach. Mam nadzieję, że po powrocie będzie w gorszej formie, ponieważ w przeszłości był bardzo silny. Nie jest pierwszym, który powrócił po zbanowaniu. Therese Johaug na przykład zrobiła to samo – skomentował.
Źródło: ViaPlay Sweden/Nettavisen.no/informacja własna
- PŚ w Planicy. Seria próbna dla Laniska. Stoch w TOP10 - 2 kwietnia 2023
- PŚ w Planicy. Faworyci gospodarzy przegrali z Austriakami! Polacy na czwartym miejscu - 1 kwietnia 2023
- PŚ w Planicy. Opóźniali i opóźniali start. I co? Piątkowy konkurs odwołany - 31 marca 2023