Justyna Kowalczyk poinformowała za pomocą swoich mediów społecznościowych o wspólnej decyzji jej i trenerów Polskiego Związku Biathlonu. Z dniem dzisiejszym obowiązki w PZBiath przestali pełnić - oprócz Justyny - Aleksander Wieretielny, Tomasz Jakieła i Łukasz Słonina. Tobias Torgersen i Rafał Lepel pozostaną na swoich stanowiskach.
?php>?php>
?php>
fot. PZBiath?php>
?php>
?php>
Justyna Kowalczyk-Tekieli pracę w Polskim Związku Biathlonu rozpoczęła w marcu 2021 roku. Wybitna biegaczka została dyrektor sportową PZBiath za sprawą ówczesnego prezesa profesora Zbigniewa Waśkiewicza, który zaprosił ją do współpracy. Kowalczyk zastąpiła na stanowisku Adama Kołodziejczyka.?php>
Konflikt na szczycie?php>
To właśnie konflikt na linii Kowalczyk-Kołodziejczyk doprowadził do prawdziwej burzy w polskim środowisku biathlonowym. Była biegaczka narciarska od początku krytykowała bowiem metody treningowe Adama Kołodziejczyka. - Jego poglądy już na wstępie były dla mnie tak abstrakcyjne, że nie widziałam żadnego sensu w tej dyskusji. Tak małe obciążenia treningowe, jakie on stosuje, nasi rywale aplikują juniorom młodszym - tłumaczyła Kowalczyk w rozmowie z Kamilem Wolnickim dla Przegląd Sportowy Onet.?php>
?php>
Dwukrotna mistrzyni świata w biegach narciarskich w lipcowym wywiadzie przyznawała wprost, że rozważa rezygnację ze stanowiska jeśli nowym prezesem zostanie Adam Kołodziejczyk. Były trener reprezentacji Polski ostatecznie wycofał swoją kandydaturę i prezesem została Joanna Badacz. Miesiąc po wyborach Kowalczyk-Tekieli spotkała się ze sterniczką PZBiath i wydawało się, że konflikt został zażegnany, a obie strony wyraziły chęć współpracy.?php>
?php>
Kilka tygodni po tych wydarzeniach okazało się jednak, że różnice w podejściu obu stron były zbyt duże i była biegaczka zrezygnowała z pełnionej funkcji. Jak poinformował Polski Związek Biathlonu, umowa została rozwiązana za porozumieniem stron. - Dziś przestałam pracować w Polskim Związku Biathlonu. Wymówienia złożyli również trenerzy Słonina, Wierietielny, Jakiela. Dziękuję zawodnikom i trenerom za ogromne wsparcie, list do Zarządu, który miał na celu nas zatrzymać - napisała Kowalczyk-Tekieli na Twitterze. - Jeśli mogę jakoś pomóc, to zawsze jestem - dodała.?php>
?php>
Na odejście dyrektor sportowej zdążyli już zareagować zawodnicy, z którymi współpracowała. Grzegorz Guzik skomentował tę sytuację krótko, ale dosadnie. - Niestety kolejny krok w tył - napisał biathlonista.?php>
?php>
https://twitter.com/Grzesiek_guzik/status/1580180131674406918?php>
?php>
Źródło: Twitter / Eurosport
?php>?php>
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz