Triumf francuskich biathlonistów w Sjusjøen

fot: japantimes.co.jp

Norweskie Sjusjøen okazało się szczęśliwe dla francuskich biathlonistów. W dzisiejszych sprintach triumfowali Justine Braisaz i Martin Fourcade. Bardzo dobry wynik zanotowała Kamila Żuk, która uplasowała się na dziewiątej pozycji.

Sprint K:

W Sjusjøen pojawiła się cała światowa czołówka z silną reprezentacją gospodarzy na czele. Tym razem Norwegowie musieli się jednak obejść smakiem, bowiem w rywalizacji kobiet triumfowała zaledwie 20-letnia Justine Braisaz. Francuzka bezbłędnie strzelała i wyprzedziła o +23,1 sek mistrzynię świata w tej specjalizacji, czyli Tiril Eckhoff. Norweżka myliła się dwukrotnie, ale szybki bieg pozwolił jej zneutralizować część strat. Na trzeciej pozycji uplasowała się Julia Dżyma ze stratą +36,6 sek.

Bardzo dobrze w norweskim ośrodku narciarskim spisała się Kamila Żuk. Polska juniorka z jedną karną rundą zajęła dziewiątą lokatę i straciła do triumfatorki niespełna dwie minuty. Żuk wyprzedziła takie zawodniczki jak Anais Bescond czy Miriam Goessner. Na 14. miejscu uplasowała się Anna Mąka, a 25. była debiutująca w biathlonowej rywalizacji Dominika Bielecka.

Wyniki sprintu kobiet

Sprint M:

Rywalizacja mężczyzn toczyła się pod dyktando Francuzów i Norwegów. W najlepszej dwudziestce było sześciu Trójkolorowych, ale aż trzynastu Norwegów! Z triumfu cieszył się jednak reprezentant Francji, a mianowicie Martin Fourcade. Obrońca kryształowej kuli był bezbłędny na strzelnicy, podobnie jak drugi na mecie Johannes Boe, ale biegł nieco szybciej od Norwega i ostatecznie wyprzedził go o +12,9 sek. Trzecie miejsce zajął Fabien Claude (strata +31,7 sek).

Nie najlepiej spisał się w Sjusjøen Ole Einar Bjoerndalen. Reprezentant gospodarzy nie musiał pokonywać żadnej rundy karne, ale mimo wszystko jego strata do zwycięzcy wyniosła ponad półtorej minuty. Tuż za weteranem biathlonowym tras uplasował się Emil Hegle Svendsen.

Najlepszy z Polaków, Mateusz Janik, zajął 38. miejsce.

Wyniki sprintu mężczyzn

Źródło: inf. własna