Dwukrotna tryumfatorka Tour de Ski, Heidi Weng, zapowiedziała ostatnio, że najprawdopodobniej nie wystartuje w najbliższej odsłonie prestiżowego cyklu. Jako główny powód swej decyzji wskazała chęć lepszego przygotowania się do mistrzostw świata, których gospodarzem będzie niemiecki Oberstdorf.
?php>Heidi Weng jest jedną z biegaczek, dla których udział w Tour de Ski stał się niemalże tradycją. Norweżka dziewięciokrotnie startowała w prestiżowych zmaganiach, odbywających się najczęściej na przełomie grudnia i stycznia. Dwukrotnie jako pierwsza pojawiała się na szczycie słynnego Alpe Cermis. W sumie aż pięć razy plasowała się w najlepszej trójce cyklu.
?php>Wiele wskazuje jednak na to, że w nadchodzącym sezonie urodzona w Enebakk zawodniczka nie poprawi swych "tourowych statystyk". - Chcę zmienić tradycję. Uczestniczyłam w tourze dziewięć lat z rzędu i naprawdę chciałabym spróbować czegoś innego. W tym roku celuję w mistrzostwa świata w Oberstdorfie. Minęło już tak dużo czasu od momentu, w którym prezentowałam swój najwyższy poziom na mistrzostwach, że teraz chcę chciałabym ponownie być w formie na czempionacie - przyznała Weng w rozmowie z Dagbladet.
?php>Jak przyznała, jej dyspozycja jest bardzo dobra. - Moja forma jest teraz lepsza niż co najmniej dwa lata temu. (...) Trening jest bardzo podobny, z tym, że w tym roku znacznie więcej przejechałam na rowerze - dodała Norweżka, która obawia się udziału w biegach sprinterskich, do których przygotowywała się mniej aniżeli we wcześniejszych latach.
?php>Dwukrotna zwyciężczyni klasyfikacji generalnej Pucharu Świata zwraca jednak uwagę, iż - jeśli kalendarz pucharowy ulegnie znacznym modyfikacjom i wiele biegów zostanie odwołanych - być może wystartuje w Tour de Ski. Wszystko zależy od tego, jak rozwinie się sytuacja związana z pandemią koronawirusa.
?php>Źródło: dagbladet.no
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz