To było odrażające! Rosyjscy mistrzowie wprost poparli wojnę

Podczas gdy cały świat próbuje powstrzymać szalone działania Władimira Putina, w Rosji, na słynnych Łużnikach, odbył się wielki event z udziałem wspomnianego rosyjskiego głowy państwa. Nie zabrakło na nim znanych sportowców z tego kraju m.in. skoczków narciarskich, a także utytułowanego biegacza- Aleksandra Bolszunowa.

Screen Eurosport

Końca wojny niestety nie widać....

Od 24 lutego lutego, kiedy Rosja w barbarzyński sposób zaatakowała Ukrainę, cały świat wstrzymał oddech. Nie inaczej jest również w świecie sportu. Rosyjscy sportowcy momentalnie zostali wycofani z praktycznie wszystkich międzynarodowych imprez.

Rosyjscy sportowcy popierają Putina

Nie od dziś wiadomo, że w środowisku znajduje się wielu sportowców, którzy otwarcie popierają reżim Władimira Putina. Na piątkowym specjalnym koncercie zorganizowanym przez rosyjskiego dyktatora pojawili się m.in. skoczkowie narciarscy - Jewgienij Klimow, Irina Awwakumowa, a także utytułowany biegacz narciarski Aleksander Bolszunow.

Podczas wydarzenia zatytułowanego "Koncert bez świata dla nazizmu" regularnie dochodziło do skandalicznych scen, kiedy to deptano ukraińską flagę oraz wyrzucano proporce w ukraińskich barwach.

Według informacji rosyjskiego MSW, na Łużnikach pojawiło się ponad 95 tys. osób, a także 100 tyś. w pobliżu stadionu. Wydarzenie transmitowało 19 stacji telewizyjnych, a przemówienie wygłosił sam Władimir Putin.

Prowokacje były już wcześniej

Przypomnijmy, że wspomniana trójka rosyjskich narciarzy regularnie wspierała działania Putina. Klimow, podczas zawodów Pucharu Świata w Lahti, rozegranych pod koniec lutego, wystąpił w rękawiczkach z flagą Rosji. 28-latek z Permu bezwstydnie pomachał ręką do kamery po oddaniu skoku, czym wzbudził ogromne kontrowersje. Zanim jednak doszło do rosyjskiej agresji na Ukrainę, wspomniany Klimow, podczas zakończonych już igrzysk olimpijskich, publicznie podziękował Putinowi za ogromny wkład w rozwój rosyjskich skoków.

- Jeśli Putin nas słyszy, to wysyłamy mu wielkie pozdrowienia - powiedział wówczas skoczek.

Również prezes Rosyjskiej Federacji Narciarskiej, Dimitrij Dubrowski przyznał, że zainteresowanie rosyjskiego prezydenta pomogło osiągnąć sukces rosyjskim sportowcom podczas igrzysk olimpijskich w Pekinie.

Z kolei skoczkini narciarska, Irina Awwakumowa, nie kryła ogromnej euforii, po tym, kiedy została odznaczona przez rosyjskiego prezydenta tytułem Zasłużonego Mistrza Sportu, a także Orderem Przyjaźni. Jest to odznaczenie przyznawane w Rosji za szerzenie współpracy i przyjaźni między narodami.

Uczestnikiem wydarzenia na moskiewskim stadionie był również utytułowany biegacz narciarski - Aleksandr Bolszunow, który wywołał spore kontrowersje, publikując w mediach społecznościowych zdjęcie w stroju z czasów ZSRR.

Dodajmy, że wspomniani Klimow oraz Bolszunow, żeby pojawić się na tym skandalicznym wydarzeniu, zrezygnowali z udziału w krajowych zawodach.

https://twitter.com/TheMedalCount_/status/1504848075394846728

źródło: sports.ru/ informacja własna