Thomas Thurnbichler nie ukrywa zadowolenia po piątkowych kwalifikacjach, w których triumfował Piotr Żyła. Szkoleniowiec Biało-Czerwonych wyjaśnił też powody protestu złożonego przez sztab szkoleniowy w sprawie dyskwalifikacji Jarosława Krzaka.
?php>?php>
?php>
fot. Sportsinwinter.pl?php>
Solidny występ Biało-Czerwonych?php>
Polscy skoczkowie mogą zaliczyć piątkowe kwalifikacje do udanych. Gospodarze uplasowali się bowiem na pierwszych czterech pozycjach, a w czołowej dziesiątce było ich łącznie siedmiu. Trener Polaków zaznaczył, że jest zadowolony z rezultatów, które uzyskali w piątek jego podopieczni. - Od serii treningowych to był solidny występ. Jestem zadowolony, bo widzę, że zawodnicy występują dobrze w sytuacji, w której są pod presją.
?php>Thomas Thurnbichler podkreślił jednak, że dla niego wyniki nie są obecnie najważniejsze. - Nie wszyscy dobrzy zawodnicy przyjechali do Wisły, jest lipiec. Wyniki będą ważne zimą. Taki start to dobra motywacja dla drużyny - mówił Austriak. Szkoleniowiec dodał, że nie jest zaskoczony piątkowymi rezultatami. - Wiedziałem, że jesteśmy już gotowi, żeby skakać na wysokim poziomie.
?php>?php>
"To dobre dla całego systemu"?php>
Najlepszym z Polaków był Piotr Żyła. Jego skok, który dał mu zwycięstwo w kwalifikacjach, był zdaniem Thurnbichlera prawie perfekcyjny. - To był naprawdę dobry skok. To, co podobało mi się w Piotrku najbardziej, to to, że zaczął dzień solidnie, ale nie bardzo dobrze, a potem krok po kroku poprawiał swoje skoki. W ostatniej próbie prędkość i parabola lotu były bardzo dobre, więc podobało mi się to - komentował.
?php>Po kwalifikacyjnej próbie błędów w swoim skoku szukał Dawid Kubacki, który wylądował na 121. metrze, co dało mu drugą lokatę. Usterki w jego występie wskazał austriacki trener. - To była mała zmiana w pozycji najazdowej. Punkt ciężkości był bardziej z przodu. To był dobry skok, ale prędkość nie była perfekcyjna - zauważał.
?php>Podczas pierwszego dnia letniej rywalizacji dobre próby oddawali też zawodnicy, którzy na co dzień pracują z trenerem Maciejem Maciusiakiem. Ich postawę w ostatnich tygodniach pochwalił szkoleniowiec pierwszego zespołu. - Widzę, że nie tylko Maciej Kot, ale też Kacper Juroszek i Aleksander Zniszczoł są bardzo zmotywowani do pracy w kadrze B. Mają silnego ducha zespołu i dobrze widzieć, że w ostatnich tygodniach skaczą na tak dobrym poziomie. To dobre dla nas i całego systemu, że kadra B wywiera presję. Na koniec będą skakać najlepsi skoczkowie.
?php>?php>
Protest w sprawie Krzaka?php>
Do oddania swojego kwalifikacyjnego skoku nie dostał dopuszczony Jarosław Krzak. Sztab szkoleniowy polskich skoczków zdecydował się na złożenie protestu w tej sprawie. Jak tłumaczy Thurnbichler, jego celem nie było jednak przywrócenie skoczka do rywalizacji, bo sama dyskwalifikacja była słuszna. - Złożyliśmy protest, ponieważ Krzak został niedopuszczony do startu , co nie jest zapisane w ICR . Nie chodziło nam o kłócenie się z FIS. Chcieliśmy tylko pokazać, że powinno to być zapisane w zasadach - podkreślił szkoleniowiec Biało-Czerwonych.
?php>Z Wisły dla Sportsinwinter.pl,?php>
Łukasz Serba
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz