Zamknij

Therese Johaug: Nie mam astmy, ale lekarstwa czasem biorę

16:01, 06.09.2016 Daniel Topczewski Aktualizacja: 16:25, 06.09.2016
Skomentuj

Therese-Johaug

Kilka tygodni temu w norweskich mediach pojawiły się informacje sugerujące, że biegaczom z tego kraju są podawane leki na astmę nawet wtedy, gdy nie są na nią chorzy. Z dnia na dzień w tej sprawie pojawia się coraz więcej faktów. Wczoraj na ten temat po raz pierwszy wypowiedziała się Therese Johaug.

Astma w norweskich mediach do niedawna była tematem, którego starano się unikać. Jedyną biegaczką była Marit Bjoergen, która otwarcie mówiła o tym, że choruje na astmę wysiłkową i musi przyjmować leki, które wyrównują szanse. - Bez tych środków nie byłabym najlepsza na świecie - przyznała szczerze Norweżka zaraz po aferze, w której główną rolę "grał" Martin Johnsrud Sundby. Od tego czasu kilka zawodniczek z Kraju Fiordów przyznało się publicznie do tego, że chorują na astmę. W tym gronie są: Ingvild Flugstad Oestberg, Heidi Weng czy Maiken Caspersen Falla, która o swojej chorobie powiedziała miesiąc temu.

Po emisji jednego z programów w norweskiej TV2, w którym anonimowy biegacz zdradził, że leki na astmę proponuje się także zdrowym zawodnikom tamtejszy związek narciarski powołał specjalną komisję do zbadania stosowania leków na astmę przez Norwegów. - Cieszę się, że taka komisja powstała. My nie mamy nic do ukrycia i nie robimy nic złego - powiedziała o pomyśle Johaug. Zdobywczyni kryształowej kuli za triumf w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata dodała także, że sama stosowała leki na astmę. - Nie wykryto u mnie astmy, ale też stosowałam te leki. Kiedy miałam infekcję dróg oddechowych te środki pomagały mi powrócić do zdrowia, ale nie zwiększały mojej wydolności. Nie robimy nic złego i nie zasługujemy na takie traktowanie. Przez te wszystkie oskarżenia siła norweskich biegów narciarskich jest kwestionowana - dodała Therese Johaug w wywiadzie dla Aftenposten.

W podobnym tonie wypowiadały się także inne gwiazdy narciarstwa biegowego z Norwegii. - Biegi narciarskie to moja wymarzona praca i całe moje życie. Jest mi przykro kiedy ktoś uważa, że nie powinnam startować w Pucharze Świata tylko ze względu na to, że mam astmę - mówiła Falla. - Stosuję lek w jak najmniejszych dawkach. Dla mnie to jest kwestia etyki. Kiedy coś jest zgodne z przepisami to znaczy, że można z tego korzystać. Jedyne co my możemy zrobić to być otwarci na krytykę - wtórował jej Eirik Brandsdal, ośmiokrotny zwycięzca zawodów Pucharu Świata w sprincie.

Źródło: NRK.no, aftenposten.no

(Daniel Topczewski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%