Teodor Peterson o zmianach proponowanych przez FIS: To może być dobre dla młodzieży

fot: langd.se

Szwedzki biegacz Teodor Peterson skomentował w rozmowie z telewizją SVT ostatnie doniesienia o zmianach, które planuje wprowadzić Międzynarodowa Federacja Narciarska. Wśród nich jest m.in. wyrzucenie z programu igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata sprintu stylem klasycznym. Sprinter uważa, że nie jest to dobry pomysł.

W minionym tygodniu toczyła się dyskusja na temat tego czy zmiany proponowane przez Międzynarodową Federację Narciarską są krokiem w dobrą stronę. FIS na specjalnym spotkaniu zaproponował m.in.: usunięcie biegu łączonego i sprintu stylem klasycznym z programu igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata. Teodor Peterson jest zdecydowanym przeciwnikiem takich rozwiązań i uważa, że może to być dobre jedynie dla młodych zawodników. - To może być dobre dla młodych zawodników. Mieliby wtedy możliwość wszechstronnego rozwoju i nauki jazdy na nartach - mówi Szwed. - Jeśli chodziłoby jednak o bardziej doświadczonych biegaczy to myślę, że spotkałoby się to z dużo większym oporem. Nie sądzę, że potrzebujemy aż tylu zmian w sprincie. Nie po to wybierałem biegi, abym musiał skakać na nartach. Mnie biegi narciarskie podobają się takie, jakie są - dodaje dwukrotny medalista olimpijski.

Peterson jest jednym z czołowych specjalistów od stylu klasycznego i liczy na to, że sprint utrzyma się w gronie konkurencji, które będą rozgrywane na imprezach mistrzowskich. - Lubię sprint klasykiem i być może z tego powodu jestem jednym z lepszych biegaczy w tej konkurencji. Dla mnie jest to trudne do oceny, ale nie sądzę, że istnieje niebezpieczeństwo wyrzucenia go z programu w ciągu jednego roku - zaznacza Szwed.

Źródło: SVT