TdS w Val di Fiemme. Życiówka Dominika Burego. Polak otarł się o TOP10

fot: M. Rudzińska
Siedemnasta edycja Tour de Ski dobiegła końca. Ostatni etap, czyli wspinaczka na Alpe Cermis, jak zawsze przyniosła wiele emocji. Najszybciej na szczyt wbiegł Norweg Simen Hegstad Krueger, który wyprzedził swojego rodaka Hansa Christera Holunda i Francuza Julesa Lapierre’a. Świetnie spisał się również Dominik Bury, który był bardzo blisko czołowej dziesiątki. Ostatecznie Polak finiszował na jedenastej pozycji, czym poprawił swoją życiówkę w zawodach Pucharu Świata. Cały Tour padł łupem szóstego na mecie Johannesa Hoesflota Klaebo.

Klaebo po raz trzeci
Kolejna edycja Tour de Ski przeszła dziś do historii. Tym razem ponownie zapisał się w niej Johannes Hoesflot Klaebo, który sięgnął po trzecie w karierze – a drugie z rzędu – zwycięstwo w tym prestiżowym cyklu. Norweg przed startem ostatniego etapu miał dość bezpieczną przewagę nad najgroźniejszymi rywalami i jego zdaniem było kontrolowanie sytuacji. Z tego zadania Klaebo wywiązał się doskonale i chociaż 26-latek nie był w stanie utrzymać tempa rodaków, którzy próbowali rozerwać stawkę, to i tak jego zwycięstwo w klasyfikacji generalnej nie było zagrożone. Ostatecznie dominator tegorocznej edycji TdS minął linię mety na szóstej pozycji ze stratą ponad 45 sekund do triumfatora siódmego etapu, ale nie przeszkodziło mu to w wygraniu całego cyklu.
Sama wspinaczka na Alpe Cermis była popisem reprezentantów Norwegii, którzy od kilku lat świetnie spisują się na ostatnim etapie. Najlepiej z Alpe Cermis poradził sobie Simen Hegstad Krueger, który już po raz drugi w karierze był bezkonkurencyjny na podbiegu, a dzięki swojej świetnej postawie przesunął się na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Tour de Ski. Tuż za plecami Norwega linię mety minął jego rodak – Hans Christer Holund. Doświadczony biegacz przegrał z kolegą z kadry o +6,2 sek i awansował na trzecie miejsce generalki.
Na najniższym stopniu podium stanął bardzo dobrze dysponowany Francuz Jules Lapierre (+25 sek), który doskonale pobiegł ostatnią część dystansu i wyprzedził na finiszowych metrach Sjura Roethe (+27,4 sek). Piąte miejsce zajął Niemiec Friedrich Moch (+38,9 sek), szóste wspomniany wcześniej Johannes Hoesflot Klaebo (+45,5 sek), a siódme Hugo Lapalus (+56,4 sek). Na ósmej pozycji zmagania zakończył Włoch Federico Pellegrino, który w klasyfikacji generalnej Tour de Ski zajął czwarte miejsce.
Życiowy wynik Dominika Burego
Podczas ostatniego etapu Tour de Ski bardzo dobrze spisał się Dominik Bury. Reprezentant Polski, który podczas wieloetapowego cyklu już wcześniej miał kilka wartościowych wyników, na początku podbiegu nie forsował tempa by na końcowych metrach popisać się świetnym finiszem, dzięki któremu uplasował się na 11. pozycji. Dla 26-latka jest to życiowy wynik. Bury nigdy nie był bowiem aż tak blisko czołowej dziesiątki zawodów Pucharu Świata. Polak do najlepszego na podbiegu Kruegera stracił +1:11,7 min, a do TOP10 zaledwie trzy sekundy. W klasyfikacji generalnej Tour de Ski podopieczny Lukasa Bauera zajął 23. miejsce.
Na szczyt Alpe Cermis wbiegł również Kamil Bury, który uplasował się na 46. pozycji (+3:21,8 min). Całą imprezę Polak zakończył na 49. miejscu.
Źródło: informacja własna
- Biathlonowy raport. Francuzi chcą mistrzostw świata, nowa inwestycja Norwegów i szczere wyznania sióstr Oeberg - 29 września 2023
- Biegowy raport. Northug doczeka się pomnika, operacja rosyjskiej mistrzyni i Finowie znów na minusie - 13 września 2023
- Biegowy raport. Nartorolkowy sprawdzian i porażka Klaebo, wyniki oglądalności za miniony sezon i przerażający wypadek byłej biegaczki - 9 sierpnia 2023