Lotta Weng wygrała sprint stylem klasycznym w ramach piątego etapu Tour de Ski w Val di Fiemme. Drugie miejsce zajęła jej siostra - Lotta. Podium uzupełniła trzecia Norweżka Mathilde Myhrvold. U panów kolejny triumf odniósł Johannes Klaebo. W czołowej trójki znaleźli się też Calle Halfvarsson oraz Simone Mocellini.
?php>?php>
?php>
screen - Eurosport?php>
Wielki dzień sióstr?php>
Fantastyczny dzień mają za sobą siostry Weng w rywalizacji w sprincie stylem klasycznym w Val di Fiemme. Obie uzyskały bardzo dobre czasy w eliminacjach. Spokojnie przeszły też przez fazę ćwierćfinałową. Tiril wygrała również półfinał, w którym Lotta zajęła trzecie miejsce i weszła do najlepszej szóstki z pozycji szczęśliwej przegranej.
?php>W finale po niezwykle mocnych ostatnich metrach to Lotta Weng okazała się lepsza i odniosła pierwsze zwycięstwo w karierze. Jej siostra ukończyła zmagania tuż za nią, na drugiej lokacie. Co więcej, na trzecim stopniu podium stanęła kolejne norweska biegaczka - Mathilde Myhrovold. Czwarta była Katharina Hennig, piąta Krista Parmakoski, a szósta Teresa Baranova. Dla Czeszki to drugi finał w sezonie i wyrównanie najlepszego rezultatu w karierze.
?php>?php>
U panów pierwszego zwycięstwa nie było. Najlepszy okazał się ten, który jest dominatorem tras. Mowa oczywiście o Johannesie Klaebo. Norweski mistrz uzyskał zdecydowanie najlepszy czas kwalifikacji. Potem, jak zwykle, świetnie taktycznie rozgrywał kolejne biegi. W finale, dzięki swojej znakomitości technicznej, uzyskał przewagę nad rywalami praktycznie dzięki jednemu zakrętowi i zjazdowi przed finiszową prostą.?php>
?php>
To sprawia, że Klaebo pozostaje niepokonany w zmaganiach 17. edycji Tour de Ski. Blisko niego na linię mety wbiegł Calle Halfvarsson. Szwed od początku spisywał się bardzo dobrze. Drugi zawodnik w kwalifikacjach spisywał się bardzo dobrze w każdym biegu, a finale wywalczył drugą lokatę. Znowu ze świetnej strony pokazał się Włoch. I to nie Federico Pellegrino, który odpadł w ćwierćfinale, a Simone Mocellini. Dla niego to drugie podium - poprzednio w Beitostolen zajął drugie miejsce.?php>
?php>
Czwarty był Lucas Chanavat, piąty Johan Hagstroem, a szósty Antoine Cyr. Kanadyjczyk tym samym zdecydowanie najlepiej spisał się w dotychczasowej karierze.?php>
?php>
Źródło: informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz