Frida Karlsson pomimo dużych problemów na ostatnim, morderczym etapie 17. edycji Tour de Ski, zdołała utrzymać wypracowaną wcześniej przewagę i triumfować w klasyfikacji generalnej. Jednak główną bohaterką niedzielnej rywalizacji okazała się być Francuzka Delphine Claudel, która po raz pierwszy w historii wygrała zawody w biegach narciarskich. Druga do mety przybiegła Heidi Weng, trzecia była Amerykanka Sophia Laukli. W klasyfikacji generalnej drugie miejsce zajęła Kerttu Niskanen, a trzecie Tiril Udnes Weng.
?php>?php>
?php>
Źródło: screen Eurosport?php>
Wspólny początek?php>
Frida Karlsson do finałowej potyczki przystępowała w koszulce liderki z przewagą minuty i 12 sekund nad drugą w klasyfikacji Tiril Udnes Weng. Początkowo wszystkie zawodniczki biegły w zwartej grupie, zmieniając się na prowadzeniu. Niemal do samego podbiegu, czyli przez ok. 7 km, tempo rywalizacji nadawały Nadine Faehndrich oraz Jessica Diggins. Sprinterki, które pod górę raczej nie miały wielkich szans na dobry wynik. Wysoko plasowała się Patricja Eiduka, nieźle biegła również Margrethe Bergane, a więc nieoczywiste zawodniczki. Żadna z czołowych biegaczek Touru nie próbowała rwać tempa, tak by wszystkie siły zachować na decydujący fragment trasy, czyli morderczą wspinaczkę.
?php>?php>
Kryzys liderki?php>
Na początku podbiegu prowadziła Karlsson. Tuż za jej plecami przyklejona biegła Heidi Weng. Z każdym metrem było jednak widać zmęczenie Szwedki, zwłaszcza na fragmentach slalomowych, gdzie zahaczyła nawet kijem o jedną z tyczek. Tempo narzucone przez liderkę Touru okazało się zbyt wolne dla Francuzki Delphine Claudel, która ni stąd ni zowąd wyskoczyła jak z procy i objęła prowadzenie. Za nią trzymała się Heidi Weng, a Karlsson coraz bardziej słabła i zaczęła tracić kontakt z czołówką.
?php>?php>
Historyczny sukces Francuzki?php>
Delphine Claudel do samego końca nie oddała prowadzenia. Na 500 metrów przed metą wyprowadziła nawet atak i zyskała kilkanaście sekund nad Heidi Weng. Linię mety przecięła jako pierwsza, wygrywając tym samym po raz pierwszy w karierze. Jest to także pierwsze zwycięstwo dla Francji w kobiecych biegach. Warto wspomnieć, że Francuzka swoje pierwsze podium zaliczyła właśnie na tej trasie przed rokiem. Wtedy była 3.
?php>?php>
Powórzony sukces Kalli?php>
Frida Karlsson na metę wbiegła dopiero 15. ze stratą minuty i 40 sekund do zwyciężczyni etapu. Udało jej się jednak obronić końcowy triumf i stać się drugą w historii Szwedką, która wygrała Tour de Ski. Dotychczas tym osiągnięciem wśród Szwedek mogła pochwalić się Charlotte Kalla, która okazała się najlepsza w 2008r. Na drugie miejsce w generalce wskoczyła Kerrtu Niskanen, która odrobiła 25-sekundową stratę do Tiril Udnes Weng i na Alpe Cermis zajęła 4. miejsce. Druga Heidi Weng zakończyła cały Tour na 6. pozycji.
?php>?php>
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz