Zamknij

TdS: Heidi Weng z pierwszym zwycięstwem w karierze, słaby występ Kowalczyk

14:03, 09.01.2016 Daniel Topczewski Aktualizacja: 18:08, 10.01.2016
Skomentuj

fot: zimbio.com fot: zimbio.com

Heidi Weng okazała się najlepsza na siódmym etapie Tour de Ski. W biegu na 10 kilometrów stylem klasycznym Norweżka wyprzedziła na finiszu Ingvild Flugstad Oestberg i Therese Johaug, odnosząc pierwsze zwycięstwo w karierze. Justyna Kowalczyk była 23.

Bieg w Val di Fiemme rozpoczął się zgodnie z zakładanym scenariuszem. Od początku ton rywalizacji nadawały trzy najwyżej sklasyfikowane Norweżki, które zmieniały się na prowadzeniu i starały się rozprowadzać bieg po swojemu. Tempo tercetu Johaug-Weng-Oestberg wytrzymywała tylko Finka Krista Parmakoski, która bardzo dzielnie stawiała czoła rywalkom. Reprezentantka Suomi niemal do ostatniego kilometra biegła ramię w ramię z Norweżkami i długo wydawało się, że może się pokusić o miejsce na podium. Parmakoski osłabła dopiero na ostatnim podbiegu, kiedy to zabójcze dla reszty tempo narzuciły biegaczki z Kraju Fiordów. Po raz kolejny osłabła Therese Johaug. Liderka klasyfikacji generalnej Pucharu Świata straciła szanse na triumf na ostatnim podbiegu i musiała się pogodzić z tym, że znowu straci cenne sekundy do swojej rodaczki.

O zwycięstwo na sprinterskim finiszu zawalczyły Weng i właśnie Oestberg. Lepsza okazała się młodsza z Norweżek, która dzięki temu, po 34 wcześniejszych miejscach na podium, odniosła pierwsze zwycięstwo w karierze. Dla Oestberg ten etap i tak był udany, ponieważ udało jej się powiększyć przewagę nad najgroźniejszą rywalką. Liderka Tour de Ski dwukrotnie była najlepsza na lotnych premiach i zyskała 10 sekund bonifikaty czasowej za drugą pozycję.

Justyna Kowalczyk, wbrew temu na co się zanosiło po biegu na 10 kilometrów w Oberstdorfie, pobiegła słabo. Polka zajęła odległą, 23. lokatę i straciła do zwyciężczyni ponad dwie minuty. Reprezentantka Polski od początku biegu była w granicach miejsc 15-20, ale jej strata do czołowej dziesiątki była nieduża. Na piątym kilometrze biegaczka z Kasiny Wielkiej traciła do najlepszej trójki niespełna 30 sekund. Na kolejnych pętlach chyba zabrakło sił bowiem Kowalczyk spadała w klasyfikacji biegu. Ostatecznie została wyprzedzona przez 22 rywalki i uplasowała się na 23. miejscu.

Jutro przed biegaczkami ostatni etap morderczego cyklu, czyli podbieg pod Alpe Cermis. Jako pierwsza na trasę wyruszy Ingvild Flugstad Oestberg, która ma 38,7 sek przewagi nad Johaug. Justyna Kowalczyk w klasyfikacji generalnej Tour de Ski jest 21. ze stratą 11 minut i 9 sekund.

Wyniki biegu na 10 kilometrów stylem klasycznym kobiet

Klasyfikacja generalna Tour de Ski

Źródło: inf. własna

(Daniel Topczewski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%