Tour de Ski w tym roku liczy sobie zaledwie sześć etapów. I właśnie jutro odbędzie się finałowy akt tej prestiżowej rywalizacji. Tradycyjnie będzie to wspinaczka pod Alpe Cermis. Choć wyraźnie można wskazać faworyta i faworytkę to nie można jeszcze powiedzieć jakoby wszystko było już przesądzone.
?php>?php>
?php>
fot. M. Rudzińska?php>
Klaebo z dwuminutową przewagą?php>
Johannes Hoesflot Klaebo jest dość bliski końcowego zwycięstwa. Niemniej na pewno nie jest go pewien - jego przewaga nad Aleksandrem Bolszunowem wynosi dokładnie dwie minuty. Dużo to i mało równocześnie - Klaebo bowiem wspinaczki nie lubi, Bolszunow - wręcz przeciwnie. Kolejny raz ostatni etap Tour de Ski zostanie rozegrany w formule biegu ze startu wspólnego - co ma swoje plusy i minusy. Niewątpliwie doda to pikanterii rywalizacji, bowiem na mecie należy się spodziewać, iż Rosjanin zamelduje się wcześniej od swojego norweskiego rywala i będzie nerwowo oczekiwał na to, czy ten zmieści się w dopuszczalnej stracie. Przy pościgu sprawa jest dużo prostsza - kto pierwszy na mecie ten wygrywa. O utrzymanie miejsca na podium na pewno będzie walczył Fin Iivo Niskanen. Weteran i bardzo doświadczony zawodnik ma szanse na pierwsze końcowe podium dla reprezentanta Finlandii w historii. Oczywiście mowa tu o rywalizacji mężczyzn, wśród pań podia, a nawet zwycięstwa w klasyfikacji zdarzały się i to nie raz.
?php>?php>
Natalia Niepriajewa w drodze po miejsce w historii?php>
Wśród kobiet przewaga liderki Natalii Niepriajewej jest mniejsza. Wynosi ona minutę i dwanaście sekund nad Szwedką Ebbą Andersson. Niemniej paradoksalnie ulubienica Justyny Kowalczyk wydaje się być bliższa końcowego triumfu niż Klaebo. O miejsce na podium walczyć będą też Finki Kerttu Niskanen i Krista Parmakoski, Norweżka Heidi Weng, Amerykanka Jessie Diggins i Rosjanka Tatiana Sorina. Te dwie ostatnie do liderki tracą minutę i czterdzieści dwie sekundy. U pań czołówka jest wyraźnie bardziej ściśnięta niż u panów. Jutro już wszystko będzie jasne. Rywalizacja kobiet zaplanowana jest na 11:30, mężczyzn - na 15:25.
?php>lista startowa kobiet i mężczyzn?php>
?php>
źródło: wiadomość własna?php>
?php>
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz