W miniony weekend, na słynnej Holmenkollbakken, swoje pierwsze zwycięstwo po ponad dwóch latach odniósł norweski skoczek Daniel Andre Tande. Jak wiadomo, 28-latek przeszedł bardzo długą i ciężką drogę, żeby osiągnąć tak długo wyczekiwany sukces. Warto dodać, że indywidualny mistrz świata w lotach sprzed czterech lat skakał w kasku swojego kolegi z drużyny i przyjaciela, Mariusa Lindvika.
?php>?php>
Niezwykła nagroda po ciężkich przejściach?php>
Weekend startowy na słynnym wzgórzu Holmenkollen był niezwykle udany dla Daniela Andre Tandego. Zawodnik z Kongsbergu, w stolicy Norwegii, podczas sobotniej rywalizacji, zajął czwarte miejsce, dzień później odnosząc pierwsze po ponad dwóch latach pucharowe zwycięstwo. 28-letni rekonwalescent, który jeszcze rok temu walczył o życie po fatalnie wyglądającym upadku w Planicy, znów wraca na właściwe tory i z pewnością można go wymieniać w gronie kandydatów do sprawienia niespodzianki w zbliżających się mistrzostwach świata w lotach w Vikersund.
?php>?php>
Mistrz olimpijski talizmanem szczęścia starszego kolegi??php>
Wiktorii podopiecznego Alexandra Stoekla towarzyszyła jeszcze jedna nietypowa okoliczność. Okazało się, że od rywalizacji w Lahti skakał on w kasku pożyczonym od swojego kolegi z drużyny Mariusa Lindvika. Powodem, jak się okazało, były kwestie związane z obecnością logotypu sponsora.
?php>- Przed igrzyskami musiałem usunąć logo sponsora na swoim kasku. W Lahti pożyczyłem kask od Mariusa Lindvika, który miał odpowiednie logo (chodziło o logo LO- Norweska Konfederacja Związków Zawodowych - przyp. red) i od tamtego czasu zapomniałem go wymienić - przyznał Tande.
?php>Jak widać, kask młodszego kolegi z norweskiej ekipy ewidentnie przyniósł szczęście drużynowemu złotemu medaliście poprzednich mistrzostw świata w lotach, które rozegrano w słoweńskiej Planicy. Czy na rozpoczynających się już w przyszły weekend czempionacie w Vikersund aktualny 17. zawodnik klasyfikacji generalnej Pucharu Świata powtórzy wyczyn sprzed z niemieckiego Oberstdorfu sprzed czterech lat?
?php>Przypomnijmy, że kwalifikacje do rywalizacji indywidualnej zostaną rozegrane już w najbliższy czwartek. Pierwsza i druga seria zaplanowana została na piątek, a dzień później poznamy medalistów. W niedzielę odbędą się z kolei zawody drużynowe.
?php>źródło: dagbladet.no
?php>
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz