Świetny występ Polek w slalomie gigancie w Chinach

fot. Alicja Kosman / PZN

Sporo powodów do radości podczas zawodów FIS w Chinach przyniosły sobie polskie alpejki, które zdominowały rywalizację i slalomie, i w slalomie gigancie. W tej ostatniej konkurencji dwukrotnie najlepsza była Daria Krajewska.
O świetnych wynikach w slalomie, osiągniętych przez Polki w Chinach, pisaliśmy wcześniej TUTAJ. W Wanlong zaplanowane było rozegranie jeszcze jednej konkurencji technicznej – slalomu giganta. Zawodniczki w szranki na trasie stanęły najpierw w środę, a następnie w czwartek. Pierwszego dnia rywalizacji równych sobie nie miała Daria Krajewska, która pokonała Magdalenę Łuczak. Czołową trójkę uzupełniła Katarzyna Wąsek. Polkom najwyraźniej trzy miejsca na czele, to było za mało. Dlatego dzisiaj zajęły cztery pierwsze lokaty. Wygrała ponownie Krajewska, ale pierwszym stopniem “pudła” musiała podzielić się z Katarzyną Wąsek. Z drugiej lokaty cieszyła się Zofia Zdort. Czwarta była zwyciężczyni slalomów Magdalena Łuczak.
W Wanlong rywalizowali także mężczyźni. Sukcesy ze slalomu powtórzył Jung Dong-hyun, który wygrał przed Brytyjczykiem Iain Innes i Aleksiejem Żylinem. W czwartek dwa pierwsze miejsca nie uległy zmianie. Na najniższym stopniu podium stanął rodak zwycięzcy Yohei Koyama.
Źródło: Informacja własna
- Burza po dyskwalifikacji mistrza świata. Zaskakujące zachowanie podczas dekoracji medalowej [wideo] - 8 marca 2021
- Austriacy znów zaskoczyli kombinezonami. Doleżal zapowiada mobilizację - 8 marca 2021
- MŚ w Oberstdorfie 2021. To było wielkie widowisko. Stoch: “Tym lepiej smakuje taki sukces” - 6 marca 2021