Stina Nilsson doceniana przez najgroźniejsze rywalki: "Może zdobyć Kryształową Kulę"

fot: svt.se

Na początku swojej seniorskiej kariery szwedzka biegaczka Stina Nilsson była uznawana za duży talent - jednak sukcesy odnosiła głównie w biegach sprinterskich. Jej umiejętności w rywalizacji na dystansach stopniowo się poprawiały. Dwa lata temu, podczas Tour de Ski, 26-latka potrafiła już nawet wygrać bieg łączony. Zdaniem rywalek z Norwegii, Nilsson jest w stanie powalczyć o Kryształową Kulę. Informują o tym szwedzkie media.

Dwukrotna zwyciężczyni cyklu Tour de Ski i sześciokrotna medalistka olimpijska, Heidi Weng, z uznaniem wypowiada się o umiejętnościach Szwedki:

 - Stina potrafi być świetną zawodniczką. Jeśli tylko utrzymuje tempo na przestrzeni całego dystansu, na finiszu trudno ją pokonać. Nie potrzeba jej wiele do zdobycia Pucharu Świata - powiedziała Norweżka w wywiadzie z portalem expressen.se.

Podobne zdanie o najlepszej szwedzkiej biegaczce ostatnich lat ma jej rywalka z tras sprinterskich, Maiken Caspersen Falla. Co więcej, mistrzyni olimpijska w sprincie z Soczi (2014) sądzi, że im częściej Nilsson będzie trenować na długich dystansach, tym groźniejsza będzie w biegach krótkich.

 - Nie jestem pewna, na czym dokładnie Stina koncentruje się podczas treningu. Jednak ja stałam się lepszą sprinterką po tym, kiedy często ćwiczyłam biegi dystansowe. Obecnie w sprincie liczy się zarówno szybkość, jak i wytrzymałość - wyjaśnia Falla.

Heidi Weng zwraca też uwagę na to, jak podobne w stosunku do Nilsson toczyła się kariera Marit Bjørgen.

 - Szczerze mówiąc, bardziej bałam się ówczesnej Bjørgen niż obecnej Nilsson. Jednak Stina też jest niesłychanie mocna i szybka. Wróżę jej wiele dobrych startów. - dodała w rozmowie ze szwedzkim portalem.

Sezon zimowy pokaże, czy słowa Norweżek są jedynie kurtuazją i służą odwróceniu uwagi od siły własnej kadry narciarskiej. Stina Nilsson stopniowo jednak udowadnia, że nie można jej lekceważyć w żadnej z konkurencji biegowych.

źródło: svt.se