fot. Roman Avdagić / rom@nski photo via flickr.com / CC BY?php>
Złe wieści dochodzą do nas z reprezentacji Włoch w narciarstwie alpejskim. Stefano Gross, jak i Roberta Midali w ostatnim czasie doznali urazów i w najbliższych dniach będą zmuszeni do zaprzestania treningów.?php> ?php> ?php>
Podczas zgrupowania we włoskim miasteczku Madesimo Stefano Gross uległ wypadkowi. Na jednym z portali społecznościowych opublikował on krótki film, który pokazuje upadek swój na trasie slalomu. 32-latek został natychmiast przetransportowany do szpitala w Valmadrerze, gdzie okazało się, że kontuzjowane zostało prawe kolano oraz lewe ramię. Następnie Włoch został przewieziony do miejscowości Como - udał się tam na konsultacje do doktor Andrei Panzeri, która to zadecydowała, że najlepszym wyjściem dla dwukrotnego olimpijczyka będzie rehabilitacja pod okiem znanego fizjoterapeuty Luci Caselli. W ciągu następnych dziesięciu dni Gross ma zostać poddany kontroli lekarskiej w Mediolanie i tam zapadnie decyzja, kiedy narciarz będzie w stanie powrócić do rywalizacji.
?php>Roberta Midali również nie ma powodów do radości. Podczas treningu przed nachodzącymi zawodami Pucharu Europy w Funesdalen w Szwecji, 24-latka złamała lewą rękę. To kolejna poważna kontuzja Włoszki po tym, jak dwa lata temu doznała zerwania więzadeł krzyżowych w lewym kolanie. Niestety, młoda slalomistka zmuszona jest poddać się operacji i na razie nie wiadomo, kiedy będzie mogła powrócić na stok.?php>
?php>
?php>Źródło: www.it.eurosport.com / www.bergamonews.it
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz