?php>
Stefan Hula w serii próbnej przed dzisiejszymi zawodami Pucharu Świata w Planicy ustanowił swój nowy rekord życiowy 228 m, ale nie był w pełni zadowolony ze swojego występu w konkursie, w którym zajął 21. miejsce.
?php>Hula w konkursie wylądował na 208 i 220,5 m. Przyznał, że popełnił błąd w pierwszej serii. - Próbny skok bardzo fajny. nowy rekord życiowy. Ten w pierwszej serii po prostu popsułem, drugi skok znowu lepszy. Szkoda, że nie było dwóch takich no ale zdarza się popsuć - komentował i dodał, że nie była to wina złych warunków - Nie czułem, że były złe warunki. Od razu jak wyleciałem z progu to czułem, że ten skok popsułem, był mocno spóźniony i ciężko już było to nadgonić. Jak tutaj wytraci się za dużo prędkości, to ciężko uzyskać dobrą odległość. Taki sport.
?php>Mimo ostatnich zawodów w sezonie i nieco piknikowej atmosfery w Planicy Stefan nadal pozostaje skupiony na rywalizacji. - Atmosfera wokół zawodów jest taka zdecydowanie bardziej na luzie, ale nie można sobie tutaj odpuścić,bo to jest jednak mamut i trzeba być w stu procentach skupionym na sobie, na tym co trzeba zrobić. Nikt nie chce pozwolić sobie na jakieś błędy, także dajemy z siebie wszystko - zakończył.
?php>Z Planicy dla Sportsinwinter.pl ?php>
Mateusz Król
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz