Jeden z głównych sponsorów Międzynarodowej Federacji Narciarskiej - norweska firma Coop - poinformowała, że w przypadku powrotu Rosjan do rywalizacji w międzynarodowych zawodach zrezygnuje ona ze współpracy z FIS-em. Reakcja sponsora to efekt niedawnych wypowiedzi sekretarza generalnego światowej federacji, który podczas "Forum Nordicum" przyznał, że udział rosyjskich i białoruskich sportowców w nowym sezonie Pucharu Świata jest realny.
?php>?php>
?php>
fot. M. Rudzińska?php>
Kuriozalny pomysł FIS?php>
Kilka dni temu podczas Forum Nordicum w Kranjskiej Gorze sekretarz generalny FIS, Michel Vion, poruszył temat powrotu Rosjan i Białorusinów do rywalizacji na arenie międzynarodowej. Francuz zaskoczył wszystkich informując, że nie jest wykluczone, iż sportowcy z obu krajów zamieszanych w brutalną inwazję na Ukrainę będą mogli w sezonie 2022/2023 startować w Pucharze Świata a także w mistrzostwach świata w Planicy. - Być może wydarzy się to w grudniu, wtedy oba państwa, oczywiście bez flagi narodowej oraz hymnu, mogłyby wystąpić w mistrzostwach świata - mówił.
?php>?php>
Jasne stanowisko sponsora?php>
Słowa Viona nie przeszły oczywiście bez echa. Dużo uwagi tematowi ewentualnego powrotu Rosjan i Białorusinów poświęcono choćby w Norwegii, która od lat stanowi o sile biegów narciarskich. Jasne stanowisko w tej sprawie zajął również sponsor Pucharu Świata w biegach narciarskich, norweska Coop. Jej przedstawiciele poinformowali, że w przypadku przywrócenia obu wspomnianych reprezentacji, spółka rozwiąże umowę i zrezygnuje ze współpracy z FIS-em.
?php>- Ciężko nam uwierzyć, że słowa sekretarza generalnego są prawdziwe. Oczekujemy, że FIS jak najszybciej zrezygnuje z tego pomysłu - mówi dyrektor ds. komunikacji firmy Coop, Bjørn Takle Friis. - Rozmawialiśmy z FIS i powiedzieliśmy im, co o tym myślimy. Zaakceptowanie tej idei jest całkowicie wykluczone. Jeśli nikt nas nie usłyszy, oznacza to, że nie możemy dalej być sponsorem - dodaje przedstawiciel Norwegów w rozmowie z Adresseavisen.
?php>Źródło: adressa.no
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz