?php>
Słoweński doświadczony skoczek narciarski Jernej Damjan postanowił zakończyć sezon 2019/2020. Powodem tej decyzji jest kontuzja prawego ramienia dwukrotnego medalisty mistrzostw świata. Nie wiadomo na razie, co z jego dalszą karierą.
?php>Jernej Damjan poprzedni sezon Pucharu Świata zakończył na czterdziestej dziewiątej pozycji w klasyfikacji generalnej i szczególnie końcowa faza była w jego wykonaniu nieudana - i w Norwegii, i w Planicy nie udało mu się awansować do drugiego serii (w dwóch z trzech konkursów nie przeszedł kwalifikacji). Lato w wykonaniu 36-latka także nie było udane - LGP ukończył pod koniec piątej dziesiątki, mimo trzech startów. Okazuje się, że w tym sezonie Słoweniec nie zdoła poprawić się w stosunku do poprzedniego sezonu ze względu na kontuzję prawego ramienia. - To jest stara kontuzja, która ciągnie się od ostatniego sezonu. Miałem nadzieję, że jakoś sobie z tym poradzę i zdołam mieć kontrolę. Niestety tak nie jest, więc postanowiłem zakończyć sezon - przyznał doświadczony zawodnik podczas konferencji prasowej w Lublanie.
?php>Damjan przyznał, że ramię zaczęło dawać poważne oznaki nawet w codziennym funkcjonowaniu. - Wszystko tak się rozwinęło, że nie mogłem już dźwigać cięższej torby ze sklepu. Zdecydowałem się na operację. Mam nadzieję, że wrócę tak szybko, jak to tylko możliwe. Wiem jednak, że rehabilitacja potrwa około trzech miesięcy - powiedział. Kontuzja w przypadku Jerneja na razie nie oznacza całkowitego zakończenia startów w zawodach najwyższej rangi. - Nie myślałem nad zakończeniem kariery. Przede wszystkim chciałbym wyleczyć kontuzję, a kiedy będę zdrowy, zacznę myśleć o sportowej przyszłości - dodał.
?php>źródło: 24u.com
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz