Przed chwilą zakończyła się pierwsza seria konkursu drużynowego w skokach narciarskich. Na skoczni dużej w Zhangjiakou na razie najlepiej zaprezentowali się Słoweńcy i Austriacy. Trzecią pozycję zajmują Norwegowie. Polska na 6. miejscu. Do podium tracimy 22 punkty.
?php>?php>
?php>
fot. M. Rudzińska?php>
Polacy rywalizację rozpoczęli od słabego skoku Żyły. Po pierwszej kolejce przegrywaliśmy z Rosjanami i zajmowaliśmy 7. pozycję. Stratę do Rosji prawie w całości zlikwidował Paweł Wąsek swoim skokiem na 131,5 metra. Niestety, Dawid Kubacki także zawiódł. Polska po jego próbie traciła do podium około 40 punktów. W ostatniej serii nastąpiło przełamanie naszej reprezentacji. Kamil Stoch poszybował na aż 137. metr i znacznie zmniejszył różnice punktowe. Aktualnie zajmujemy szóstą pozycję ze stratą 22 punktów do olimpijskiego podium, ale już do czwartych Niemców - tylko 12 "oczek".
?php>Prowadzi Słowenia przed Austrią i Norwegią. Różnice między tymi trzema reprezentacjami mieszczą się w granicach 10 punktów. Olimpijskie podium chcą zaatakować także Niemcy i Japończycy. Warunki są niestabilne, więc w drugiej serii wszystko może się zdarzyć.
?php>Źródło: Informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz