Skoki do końca sezonu bez kibiców. Finał PŚ w biathlonie pod znakiem zapytania

fot. Mateusz Król

Chociaż pierwotnie organizatorzy informowali, że zmagania wszystkich etapów Raw Air poza Oslo, kibice będą mogli śledzić pod skocznią, to ostatecznie zapadła inna decyzja. W Trondheim i Vikersund zmagania odbędą się bez publiczności. 

Wszystkiemu winna jest rozprzestrzeniająca się epidemia koronawirusa. Wiadomość o zamknięciu dla kibiców stadiony w Trondheim,  podały największy norweski dziennik "Verdens Gang" i lokalny dziennikm "Adresseavisen" powołując się na telekonferencję, która odbyła się we wtorek wieczorem z udziałem władz Trondheim, organizatorów turnieju i departamentu zdrowia w Oslo. Dlaczego doszło do nagłej zmiany w tej sprawie? We wtorek wieczorem wzrosła jednak w Norwegii liczba osób zakażonych koronawirusem do 277 i departament zdrowia ocenił sytuację jako wyjątkowo dramatyczną.

- Niestety w zaistniałej sytuacji zostaliśmy zmuszeni podjąć taką decyzję - powiedział dyrektor gminy Trondheim Morten Wolden na antenie telewizji publicznej NRK. Przed chwilą na stronie oficjalnej zmagań w Vikersund pojawiła się informacja, że finały PŚ w skokach również odbędą się bez kibiców. W Norwegii zalecono odwołanie wydarzeń dla ponad 500 uczestników. Dlatego zagrożone są także finalne zmagania biathlonistów w Oslo, o czym poinformowali nas dzisiaj przedstawiciele IBU. Tomasz Sikora na Twitterze poinformował, biathloniści mogą przez dwa tygodnie rywalizować w Kontiolahti.

Źródło: PAP/ Informacja własna / Vikersund.no