Skoki w Ga-Pa: Zwycięzca jest tylko jeden [komentarz]
Słoweniec Peter Prevc odwdzięczył się Słoweńskim kibicom w Ga-Pa wygrywając noworoczny konkurs. Pokazał, że jest teraz skoczniem z innej planety. Wczorajsze zawody dobitnie ukazały, że 6. Stycznia tego roku w Bischofshofen zwycięzca może być tylko jeden.
Severin Freund zaprezentował, że jest mocny, ale nie na tyle aby walczyć o triumf w Turnieju Czterech Skoczni. Niemiec zajmuje 2. miejsce, które nie jest zagrożone. Nie mniej ciekawe zanosi się walka o najniższy stopień podium w końcowej klasyfikacji. Wczoraj swoje aspirację pokazał Kenneth Gangnes zajmując 2. miejsce. Skoczek ten wyrasta na zdecydowanego lidera norweskiej kadry. Austriak Michael Hayboeck ujawnił wczoraj, że drugie miejsce w Oberstdorfie było bardziej dziełem przypadku niż aktualnej formy. Rozczarowuję jego kolega z kadry Stefan Kraft, który wczoraj był dopiero 9. tracąc praktycznie szanse na odegranie pierwszoplanowej roli w Turnieju. Taką stracił również Noriaki Kasai, który zajął 12. miejsce. Nie uszło mojej uwadze, że świetny występ Niemców, gdzie aż sześciu z nich było w czołowej siedemnastce nie jest dziełem przypadku. Największym zaskoczeniem było 16. miejsce 19-letniego Niemca Davida Siegela wyrastającego na jednego z czołowych postaci podczas lutowych Mistrzostw Świata Juniorów.
A co słychać w obozie biało-czerwonych? Jest lepiej niż w Oberstdorfie. Kamil Stoch, który nieco zmienił swoje pozycję dojazdową już nie leci tak nisko nad zeskokiem. Wczorajsze 19. miejsce nie było zachwycające lecz sam zawodnik dostrzega plusy. Jeśli chodzi o lidera Kadry to apeluję o wstrzymanie się z krytyką. Widać, że Mistrz Olimpijski wie jaki jest problem w jego technice skoku i małymi kroczkami idzie do przodu. Kolejny udany występ zaprezentował Stefan Hula wyrastając na bardzo równego skoczka zajmującego miejsca w graniach 18-25. Słabo zaprezentował się Dawid Kubacki, który gdyby konkurs nie był rozgrywany systemem K.O byłby pod koniec 30. Rozczarował Maciej Kot, który skacząc w starym, odpowiadającym mu kombinezonie zajął dalekie miejsce. W następnym konkursie TCS w Innsbrucku wystartuje Andrzej Stękała od którego oczekuję spokojnego podejścia do startu i nie napinania się.
Cóż organizatorzy konkursu w Ga-Pa nie posłuchali mojej prośby (wydłużenie rozbiegu). Wczoraj znowu widzieliśmy wiele krótkich skoków. Mam nadzieję, że w Innsbrucku podobnie jako rok temu zobaczymy fantastyczny konkurs z dalekimi skokami.
Źródło: informacja własna
- Udany debiut polskiego skoczka w kwalifikacjach. Teraz czeka na doping - 3 grudnia 2021
- Dawid Kubacki: “Nic mi nie dolega, jednak trochę nogi bolą” - 18 lipca 2021
- Dawid Kubacki: “Nie przeszkadza mi to, że nie lubię tego obiektu” - 17 lipca 2021