(fot. Dziennik Zachodni)?php>
W ostatnich dniach w Wiśle ponownie wznowiły się spore dyskusje na temat konkursów Pucharu Świata mających się rozgrywać na stadionach. Tym razem taka możliwość miałaby się pojawić na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Marzenia o ponad 50 tysiącach kibiców śledzących takie zmagania są piękne, ale ulegają zderzeniu z faktycznym stanem rzeczy. FIS nie dostał obecnie żadnej propozycji zorganizowania takiego wydarzenia.
?php>Wczoraj w wielu artykułach dziennikarzy piszących o Pucharze Świata ze skoczni w Wiśle pojawiły się ponownie pogłoski o możliwości organizacji w niedalekiej przyszłości zawodów na stadionach. Niektórzy wspominali nawet, że miałoby to nastąpić już w 2019 roku na nowo-otwartym Stadionie Śląskim w Chorzowie. Byłoby to z pewnością spore święto dla fanów skoków w Polsce i kolejny wymiar rywalizacji na naszych obiektach.
?php>Pozytywnie podchodzi do tego zapytany przez nas Heinz Kuttin - Zainteresowanie skokami narciarskimi jest obecnie ogromne - powiedział trener austriackiej kadry. - Z pewnością przyjazd do miasta, występ przed tak ogromną publicznością byłby świetny. Jesteśmy do tego pozytywnie nastawieni, jeśli dojdzie do takiego konkursu na pewno w nim wystąpimy - stwierdził.
?php>W rozmowie z naszym dziennikarzem nastroje ostudził nieco Walter Hofer - Na razie chcemy skupiać się na zawodach na powietrzu, a niekoniecznie na wewnętrznych, do jakich zaliczyłbym takie na stadionie - stwierdził dyrektor Pucharu Świata. - FIS nie dostał w ostatnim czasie żadnej oferty zorganizowania konkursu o takim profilu. Musimy mieć przede wszystkim odpowiedni obiekt. Gdy taki się pojawi, dlaczego nie? - zakończył Austriak.
?php>Pierwszy raz w Polsce pomysł stworzenia takich zawodów padł wiosną 2014 roku, kiedy planowano je na Stadionie Narodowym w Warszawie. Wizytowała go nawet delegacja FIS, ale ostatecznie do niczego podobnego nie doszło ze względu na problemy organizacyjne.
?php>Źródło: informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz