Puchar Świata w skokach narciarskich rusza już w najbliższy weekend. Czeka nas na pewno zacięta i emocjonująca rywalizacja. Sezon ten jednak wydaje się mieć - co jest sytuacją niespotykaną od dawna - dość wyraźnego faworyta, którym jest Japończyk Ryoyu Kobayashi.?php>
?php>?php>
?php>
fot. Tomasz Markowski?php>
Młodszy z braci Kobayashi i jedyny zdobywca Kryształowej Kuli spoza Europy wydaje się być w niesamowitej formie. Pod koniec sezonu letniego było widać jego świetne przygotowanie do sezonu i olbrzymią pewność, która towarzyszyła niemal wszystkim jego skokom. 25-latek wyraźnie okrzepł, ale nie stracił dość nietypowego dla zawodników z Kraju Kwitnącej Wiśni luzu i dystansu. Ma wielki apetyt, by powtórzyć wielki sukces z sezonu 2018/19 - to na pewno będzie główny faworyt sezonu, pytanie jednak czy jest aż tak dobry, by zdominować całą rywalizację.
?php>?php>
Rywale mu nie odpuszczą?php>
Odpowiedź na to pytanie wydaje się być jednak przecząca. Eksperci podcastu "Halo, tu zima" w swej dyskusji przedsezonowej słusznie zauważyli, że konkurencja będzie naprawdę duża. Wcale nie mniejsze szanse wydaje się mieć Norweg Halvor Egner Granerud - w przeciwieństwie do Japończyka - co zauważyli goście podcastu - bardzo skupiony i posiadający do skoków niewielki dystans. Był najlepszy zimą, wygrał też Letnie Grand Prix i na pewno jest nie mniejszym faworytem niż Ryoyu. Podczas podcastu "Halo, tu zima" jednak zauważono, iż ostatnim, który zdobył dwa lata z rzędu Kryształową Kulę był Janne Ahonen w roku 2006. Jest to prawda, acz warto zauważyć, iż Słoweniec Peter Prevc dwa razy z rzędu był pierwszy w klasyfikacji generalnej PŚ, z tym że za pierwszym razem nie zdobył Kryształowej Kuli, bowiem trafiła ona do Severina Freunda - ex aequo z nim pierwszego w klasyfikacji, ale z większą liczbą zwycięstw w zawodach. Austriak Stefan Kraft w każdej chwili może złapać formę i zacząć wygrywać. Innym zawodnikiem, który wygrywać umie i lubi jest Niemiec Karl Geiger - na co zwróciła uwagę Anna Felska podczas wyżej wspomnianej dyskusji na podcaście.
?php>?php>
Polacy w szerokim gronie faworytów?php>
Nie należy też zapominać o innych zawodnikach. W tym oczywiście o polskich gwiazdach. Piotr Żyła po świetnym występie na mistrzostwach świata wysoko oceniany jest przez zagranicznych specjalistów. Popularny "Wiewiór" z wiekiem nie stracił werwy, zapału i animuszu - z drugiej strony lata startów nie ochłodziły mu specjalnie głowy, co w długiej i żmudnej rywalizacji pucharowej może być minusem. Kamil Stoch raczej będzie celował w najważniejsze imprezy, nie w Puchar Świata. Dawid Kubacki mimo wielkich sukcesów miewa w sezonie pewne spadki formy, które mogą mu przeszkodzić w końcowym triumfie. Niemniej - jak ktokolwiek z tej trójki na końcu sezonu 2021/22 okaże się najlepszy nie będzie to wielka sensacja.
?php>źródło: własne
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz