Złe wiadomości dla wszystkich fanów austriackiego skoczka Gregora Schlierenzauera. Ci, którzy liczyli na jego powrót już na początku tego sezonu, mogą o tym zapomnieć. Mistrza świata z Oslo zobaczymy najwcześniej w 2017 roku.
?php>Gregor Schlierenzauer ogłosił pauzę w swojej karierze dość niespodziewanie w styczniu tego roku. Kilka tygodni później doznał kontuzji podczas urlopu w Kanadzie. Wykluczało to jego z przygotowań dobrych kilka miesięcy. Dziś wiemy, że największe zdrowotne problemy ma już prawie za sobą. - Pracuję teraz nad umocnieniem mięśni, jestem zatem na ostatnim odcinku długiej rehabilitacji - napisał na swojej stronie Gregor Schlierenzauer. Niestety, nie ma szans, że skoczek wróci do Pucharu Świata już na inauguracyjne konkursy w Kuusamo. - To kiedy wrócę na skocznię to sprawa wciąż otwarta. Nie mam ciśnienia na szybki powrót - dodawał Schlieri.
?php>Austriacy wyczekują na powrót rekordzisty w ilości zwycięstw w zawodach Pucharu Świata. Ernst Vettori, prezes Austriackiego Związku Narciarskiego mówi, że Schlierenzauer wróci do skoków najwcześniej na początku następnego roku. - Byłbym szczęśliwy, gdyby Gregor wrócił i znów był w czołówce. Dajemy mu czas, którego potrzebuje - mówił Vettori. W stałym kontakcie z austriacką gwiazdą pozostaje trener Heinz Kuttin.
?php>Źródło: Gregorschlierenzauer.at / krone.at
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz