Rywalizacja w biegach narciarskich kobiet na igrzyskach olimpijskich w Pekinie jest zapowiadana jako pojedynek Therese Johaug z Fridą Karlsson. Obie zawodniczki są bowiem największymi faworytkami do medali na dystansach. Niedawno rywalizacja biegaczek wyszła nawet poza trasy, gdy młoda Szwedka zasugerowała, że Johaug obawia się o swoją formę. Na odpowiedź Norweżki nie trzeba było długo czekać.
?php>?php>
?php>
Fot: M. Rudzińska?php>
Wojna psychologiczna przed inauguracją?php>
Sobotni skiathlon na dystansie 15 kilometrów (7,5 CL + 7,5 łyżwą) będzie dla biegaczek pierwszą szansą na zdobycie medalu najważniejszej imprezy czterolecia. Główną faworytką rywalizacji wydaje się być Therese Johaug. Norweżka od dawna powtarzała bowiem, że jej celem na ten sezon jest złoto igrzysk olimpijskich, którego brakuje w jej bogatej kolekcji sukcesów.
?php>Szyki Johaug na pewno będzie starała się pokrzyżować Frida Karlsson. To właśnie Szwedka ma być najgroźniejszą rywalką norweskiej mistrzyni. 22-latka od początku sezonu olimpijskiego imponowała formą i dwukrotnie pokonała bardziej doświadczoną Johaug w bezpośrednich pojedynkach, nabierając przy okazji sporo pewności siebie. Świadczą o tym choćby niedawne wypowiedzi Szwedki, która w rozmowach z rodzimym Aftonbladet podkreślała, że jej konkurentka jest aktualnie niepewna swojej formy i zapewne obawia się o to w jakiej będzie dyspozycji w Pekinie.
?php>- Ona pewnie trochę się denerwuje tym w jakiej jest formie. Tak zwykle jest, gdy nie startowało się od dłuższego czasu, jak ma to miejsce w jej przypadku - tłumaczyła Karlsson na konferencji prasowej.
?php>?php>
Motywujący stres?php>
Sama Johaug odpowiedziała na niedawny komentarz swojej rywalki. Norweżka przyznała, że faktycznie nieco się denerwuje przed startem igrzysk, ale jednocześnie liczy na to, że skorzysta z dużego doświadczenia, które nabyła przez wiele lat startów. - Myślę, że każdy nieco się stresuje, ale to mnie motywuje. Ja jestem w "branży" od kilku lat i wiem jak to jest - zaczęła Norweżka. - Jestem teraz ponad półtora miesiąca bez startu w zawodach, ale o to mogę obwiniać tylko siebie, bo ominęłam Tour de Ski. Wiem jednak, że nawet bez startów będę w stanie szybko biegać - dodała Johaug.
?php>W podobnym tonie wypowiadał się także trener reprezentantek kraju Fiordów Ole Morten Iversen. Doświadczony szkoleniowiec przyznał, że Karlsson widocznie słabo zna Johaug. - Jestem pewien, że Frida się myli. Uważam, że zawodnicy wcale nie muszą dużo startować by być w dobrej formie. Myślę, że ona po prostu jeszcze słabo zna Therese - powiedział Iversen cytowany przez Aftonbladet.
?php>Źródło: Aftonbladet.se
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz