Już w najbliższy weekend w rosyjskim Niżnym Tagile zawodniczki rozpoczną rywalizację w Pucharze Świata. Kto zdominuje tegoroczne zmagania i przede wszystkim jak spiszą się Polki? Zapraszamy na analizę szans.?php>
Fot. M. Król?php>
Słoweński triumf i nieudana pogoń Kramer?php>
W minionym sezonie byliśmy świadkami pasjonującej walki pomiędzy trzema zawodniczkami - Słowenką Niką Kriżnar, Japonką Sarą Takanashi oraz Austriaczką Maritą Kramer. Ostatecznie górą była ta pierwsza, jednak różnica pomiędzy pozostałą dwójką wyniosła odpowiednio 9 oraz 11 punktów. Warto dodać jednak, że 20-letni mistrzyni świata juniorek z 2020 wygrała aż 7 pucharowych konkursów i gdyby nie wymuszona absencja w Rasnovie, gdzie przez fałszywie dodatni wynik testu na Covid 19 nie mogła stawić się na starcie, Kryształowa Kula trafiłaby właśnie do niej. Polki nie zachwyciły, najlepiej z podopiecznych Łukasza Kruczka spisała się Anna Twardosz, która z dorobkiem 8 pucharowych oczek uplasowała się na 44. miejscu w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Po jednym oczku zdobyły również Kinga Rajda i Kamila Karpiel.
?php>?php>
Minione lato przełomowe dla Ursy Bogataj??php>
W sezonie letnim z kolei błysnęła 26-letnia Słowenka, Ursa Bogataj. Podopieczna Zorana Zupancica wygrała aż 4 z 6 konkursów Letniego Grand Prix i triumfowała w całym cyklu. Pozostałe czołowe zawodniczki minionej zimy równie dobrze prezentowały się latem. W finałowych zawodach w niemieckim Klingenthal ponownie moc pokazała Kramer, wygrywając z blisko 20 punktową przewagą nad rywalkami. Minionego lata bardzo solidnie zaprezentowały się Polki, w szczególności Kinga Rajda oraz Nicole Konderla, które zakończyły letnie zmagania na najwyższym szczeblu odpowiednio na 27. oraz 43. miejscu.
?php>?php>
Jaki zatem będzie sezon olimpijski??php>
Tej zimy zaplanowano aż 26 indywidualnych konkursów - najwięcej od początku istnienia Pucharu Świata kobiet, a więc od sezonu 2011/12. Zawodniczki będą musiały zatem dosyć umiejętnie rozkładać siły. Za nami treningi i kwalifikacje do jutrzejszej inauguracji sezonu w Niżnym Tagile. Zgodnie z przewidywaniami zostały one zdominowane przez Maritę Kramer i to właśnie 20-letnia Austriaczka wydaje się główną faworytką do zgarnięcia pełnej puli. Z pewnością nie bez szans na obronę Kryształowej Kuli jest Słowenka Nika Kriżnar. Nie zapominajmy również o legendarnej Japonce, Sarze Takanashi, która wciąż ma ochotę na wyśrubowanie kolejnych rekordów. Sukcesy z lata będzie chciała powtórzyć również Ursa Bogataj.
?php>Nie bez szans są również Niemka, Katharina Althaus, która również bardzo dobrze skakała minionego lata, inne z Austriaczek, doświadczone Daniela Iraschko-Stolz, Eva Pinkelnig, czy Rosjanka Irina Avvakumowa. Namieszać mogą również Norweżka, Silje Opseth, która pod nieobecność Maren Lundby, przejęła rolę liderki skandynawskiej ekipy, czy aktualna mistrzyni świata z normalnej skoczni, Ema Klinec. Być może pojawi się jeszcze jakaś inna niespodziewana kandydatura. Co z reprezentantkami Polki? Niestety, w ich przypadku nic nie wskazuje, żeby ten sezon miał być przełomowy, jednak wszystko może się zdarzyć.
?php>Przypomnijmy, że pierwszy konkurs indywidualny w sezonie olimpijskim 2021/22 odbędzie się już jutro. Początek rywalizacji na skoczni Aist (HS 97) zaplanowano na godzinę 15:30.
?php>źródło: informacja własna
?php>
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz