Rosyjskie biathlonistki zrehabilitowane. Dotkliwa kara anulowana

Fot. AFP

Pozytywne dla rosyjskich biathlonistek wieści dotarły do nas z Lozanny, gdzie Trybunał Arbitrażowy do spraw Sportu (CAS, TAS) podjął decyzję o anulowaniu dożywotniej dyskwalifikacji dla trzech rosyjskich biathlonistek, które znalazły się w składzie srebrnej sztafety z Soczi.   

Jekatierina Szumiłowa, Olga Wiłuchina, Jana Romanowa oraz Olga Zajcewa wywalczyły na XXII Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Soczi srebrny medal w biathlonowej rywalizacji sztafet. Jedynie pierwszej z nich nie postawiono żadnych zarzutów. Pozostała trójka rzekomo dopuściła się stosowania nieuczciwych praktyk. W związku z tym uzyskane przez nie rezultaty zostały anulowane, a zawodniczki zostały dożywotnio zdyskwalifikowane.

Po ponad sześciu latach od zakończenia igrzysk Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu zdecydował by, cofnąć karę nałożoną na biathlonistki. Medal nie zostanie im jednak przywrócony, gdyż potwierdzono, iż złamania reguła antydopingowych dopuściła się Zajcewa. Jednak również i ona została potraktowana stosunkowo łagodnie - zdecydowano bowiem, iż dyskwalifikacja dotyczyć będzie jedynie minionych już igrzysk, które w 2018 roku odbyły się w Pjongczangu.

"Sprawa przeciwko Wiłuchinie i Romanowej sprowadza się wyłącznie do podejrzeń o złamanie przepisów antydopingowych. Żaden z czynów, którego rzekomo miały dopuścić się te dwie zawodniczki, nie został udowodniony. Kary nałożone na Wiłuchinę i Romanową powinny być zniesione, a ich wyniki w indywidualnych startach na igrzyskach w Soczi przywrócone" - napisano w oświadczeniu wydanym przez CAS.

Dzięki postanowieniu CAS, ze srebrnego medalu wywalczonego w Soczi w rywalizacji sprinterskiej cieszyć się będzie mogła Olga Wiłuchina.

Źródło: PAP