Rosyjscy biegacze opuścili Norwegię, ale ich ciężarówka została. Ktoś wpadł na pomysł, aby poprawić nieco wygląd pojazdu reprezentantów kraju Putina. Słowo "rosyjski" przeistoczyło się na "chwała Ukrainie".?php>
?php>
screen - VIAPLAY?php>
?php>
Rosyjscy biegacze w środę opuścili Norwegię, gdzie mieli rywalizować z resztą stawki Pucharu Świata. Najpierw to właśnie Norwegowie zakazali startu zawodnikom z kraju, który prowadzi inwazję na Ukrainę. Potem wykluczyła ich definitywnie Międzynarodowa Federacja Narciarska, choć na jej decyzję trzeba było czekać żenująco długo.?php>
?php>
Zawodnicy i sztab rosyjski opuścili kraj. Została jednak ich ciężarówka. W nocy na niej ktoś namalował ukraińską flagę i wypisał antyrosyjskie hasła. Zmienił się m.in. napis "Russian Ski Team", czyli rosyjski zespół narciarski. Zamiast pierwszego wyrazu pojawiło się "Slava Ukraini" - chwała Ukrainie.?php>
"Jest bardzo źle"?php>
O sprawie wypowiedział się szef zespołu rosyjskich serwismenów. - Nie wiem, co o tym powiedzieć. Każdy ma prawo do swojego zdania - powiedział Urmas Välbe reporterowi Viaplay. Jednocześnie zaznaczył, że to w nich mocno uderzyło. - Wszyscy jesteśmy bardzo smutni. Zwłaszcza biegacze. To czas rywalizacji, a nie powrotu do domu. Jest bardzo, bardzo źle - kontynuował.?php>
?php>
Kilka słów na ten temat dodał prezes Norweskiego Związku Narciarskiego. - Otrzymaliśmy wiele gróźb, zarówno SMS-owych, jak i mailowych - przyznał Erik Roeste. Z racji, że do zdarzenia doszło w Oslo, o ewentualne konsekwencje dla ośrodka sportowego w tym mieście został spytany dyrektor generalny Holmenkollen Ski Festival.?php>
?php>
- Autobus był na terenie publicznym i jako organizatorzy nie ponosimy odpowiedzialności za bezpieczeństwo autobusu. Mogę tylko powiedzieć, że to, co się stało, to wandalizm. Uważamy, że Rosjanom powinno się pozwolić spokojnie wrócić do domu - uznał Stefan Marx. ?php>
?php>
Źródło: expressen.se/nrk.no
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz