?php>
W wielokrotnie przesuwanym konkursie Pucharu Świata w Lillehammer najlepsze okazały się obydwie mistrzynie świata. Katharina Althaus z Niemiec zaś Alexandira Loutitt z Kanady była druga. Na najniższym stopniu podium stanęła pewna już Kryształowej Kuli Austriaczka Eva Pinkelnig.
?php>?php>
?php>
?php>
?php>
?php>
?php>
?php>
Spóźniony start?php>
Początkowo zaplanowano konkurs na 16:30 - ostatecznie rozpoczęły się one z półtoragodzinnym opóźnieniem. Althaus zapewniła sobie zwycięstwo przede wszystkim świetnym skokiem w pierwszej serii. 131,5 metra dało jej bezpieczną przewagę. Drugi skok - 125,5 m - stanowił zwieńczenie sukcesu. Nota 251,1 pkt dała jej przekonujące zwycięstwo. Loutitt zaatakowała podium z piątej pozycji. Jej nota wyniosła ostatecznie 242,9 pkt. Pinkelnig spadła z drugiej pozycji - przegrała z Kanadyjką drugie miejsce o 0,8 pkt.
?php>Atak Kreuzer, groźny upadek Kvandal?php>
Kolejne miejsca zajęły Niemka Selina Freitag, Norweżka Silje Opseth i Słowenka Ema Klinec. Pierwsz z zawodniczek po pierwszej serii była na trzeciej pozycji, ale straciła podium. Najlepszy w ogóle w drugiej serii skok zanotowała Austriaczka Chiara Kreuzer, która z awansowała na siódmą pozycję z siedemnastej. Pierwszą "10" uzupełniły Norweżka Maren Lundby, Słowenka Nika Kriznar i kolejna z Norweżek Ana Odine Stroem. Groźny upadek zanotowała inna reprezentantka skandynawskiego kraju Eirin Maria Kvandal, która uderzyła o zeskok na 77 metrze. Na szczęście o własnych siłach zeszła ze skoczni. W klasyfikacji Raw Air prowadzi Klinec przed Althaus i Freitag.
?php>?php>źródło: wiadomość własna
?php>
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz