Raport ze świata skoków. Kamil Stoch przerwał milczenie, kolejne tajemnice odkryte, zaskakujący trener

fot. PZN
W minionym tygodniu poznaliśmy długo wyczekiwane zmiany w kadrze polskich skoczkiń. Składy drużyn na przyszły sezon ogłosiły też kolejne drużyny zagraniczne. Ze skokami pożegnała się niemiecka mistrzyni, za to polski mistrz wybrał się na wakacje. Zapraszamy na podsumowanie tygodnia.

Zmiany, zmiany, zmiany
Po fatalnym sezonie 2021/2022 było pewne, że duże zmiany nastąpią w kadrze polskich skoczkiń. Na konkretne informacje musieliśmy jednak czekać aż do 17 maja. Nowy podział kadr jest dość zaskakujący. 9 zawodniczek podzielono na dwie kadry: narodową i narodową młodzieżową. W tej pierwszej znalazły się: Kinga Rajda, Kamila Karpiel i Nicole Konderla. Do kadry młodzieżowej należeć będą z kolei: Anna Twardosz, Wiktoria Przybyła, Sara Tajner, Pola Bełtowska, Paulina Cieślar i Natalia Słowik. Kadry te będą trenować w dwóch ośrodkach: beskidzkim i podhalańskim. Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ.
Kombinator trenerem
Łukasz Kruczek nie będzie już pełnił funkcji trenera skoczkiń. PZN przeznaczył dla niego stanowisko koordynatora ds. skoków. Na Podhalu trenerem pań będzie Marcin Bachleda, a w Beskidach Szczepan Kupczak. To ostatnie nazwisko to największe zaskoczenie w polskich skokach kobiet. Nasz kombinator norweski funkcję trenera będzie łączyć ze startami w swojej dyscyplinie. Dodatkowo szkolenie przyszłych mistrzyń skoków będzie się odbywać w Szkołach Mistrzostwa Sportowego. W SMS Szczyrk odpowiedzialny za to będzie Wojciech Tajner, a w SMS Zakopane Jakub Kot. Miejmy nadzieję, że wprowadzone zmiany przyniosą pozytywne efekty w przyszłym sezonie.
Prevcovie i reszta
Kolejne reprezentacje odkrywają składy swoich kadr. Tym razem przyszła pora na Słoweńców. W męskiej kadrze A znaleźli się: Ziga Jelar, Timi Zajc, Anze Lanisek, Domen Prevc, Cene Prevc, Peter Prevc i Lovro Kos. Z kolei drużynę kobiet stanowić będą: Ursa Bogataj, Nika Kriżnar, Ema Klinec, Jerneja Brecl, Maja Vtic, Nika Prevc oraz Taja Bodlaj. Po fantastycznej dla Słoweńców zimie nie zaszły żadne zmiany na stanowiskach trenerskich. Kadrę mężczyzn nadal prowadzić będzie Robert Hrgota, a kadrę kobiet Zoran Zupancic.
Wieści z Finlandii
Również Finowie podali kadry na sezon 2022/2023. W składzie drużyny narodowej znalazło się 6 skoczków, a są to: Anti Aalto, Niko Kytosaho, Eetu Nousiainen, Kelle Heikkinen, Arttu Pohjola oraz Eetu Merilainen. Funkcję trenera dalej pełnić będzie Janne Vaatainen. Poznaliśmy także skład kadry kobiet. Trener Ossi-Pekka Valta postara się doprowadzić do sukcesów Julię Kykkanen, Jenny Rautionaho i Sofię Mattilę.
Wielka mistrzyni skończyła karierę
Jedna z najlepszych skoczkiń narciarskich w historii zakończyła swoją piękną karierę. Mowa o Carinie Vogt, czyli pierwszej mistrzyni olimpijskiej w kobiecych skokach i dwukrotnej mistrzyni świata. Niemka swoje największe sukcesy odniosła w latach 2014-2017, kiedy to wygrała 3 konkursy mistrzowskie z rzędu. Co ciekawe, Vogt ma na koncie dwa zwycięstwa w zawodach Pucharu Świata, czyli mniej niż na najważniejszych imprezach sezonu. Jej najwyższa lokata w klasyfikacji generalnej PŚ to drugie miejsce w sezonie 2013/2014. W ostatnich latach Niemka zmagała się z kontuzjami, które uniemożliwiały jej walkę o najwyższe cele.
Kolejne odejścia ze skoków
Również inni zawodnicy poinformowali w minionym tygodniu o zakończeniu swych karier. Na skoczni nie zobaczymy już Cestmira Koziska. Czeski zawodnik nie znalazł się w kadrze swojego kraju na nowy sezon. W połączeniu z niepowodzeniami na skoczni skłoniło go to do zrezygnowania z uprawiania zawodowego sportu. Jego najwyższa pozycja w konkursie PŚ to 13 miejsce, które udało mu się zająć dwukrotnie na skoczniach do lotów, w Harrachovie w 2013 roku i w Tauplitz w 2018. W ślady Czecha poszła francuska skoczkini, Oceane Avocat Gros. Jak poinformowała na swoim instagramie, na skoczni nie była już w stanie odnaleźć uśmiechu. W PŚ najlepszy rezultat uzyskała w Pjongczangu w 2017 roku, kiedy to zajęła 19 miejsce.
Mistrz wypoczywa
Instagram to często używane przez skoczków narzędzie do komunikacji z kibicami. Po raz kolejny skorzystał z niego również Kamil Stoch. Jak się okazało nasz mistrz był na wakacjach w Sarajewie, gdzie zwiedził obiekty, na których rywalizowali olimpijczycy podczas igrzysk w 1984 roku. W rozmowie z kibicami, tzw. Q&A, przyznał, że jest w pełni zmobilizowany i z optymizmem patrzy na współpracę z nowym sztabem szkoleniowym.
Wyświetl ten post na Instagramie
Źródło: PZN, skispringen.com, siol.net, hiihtoliitto.fi, Instagram
- Raport ze świata skoków. Wielki powrót w Niemczech, koniec kariery młodego skoczka i ciekawe wieści zza oceanu - 24 kwietnia 2023
- Halvor Egner Granerud i reprezentacja Austrii królami zimy. Przedstawiamy klasyfikacje generalne najdłuższego sezonu w historii - 2 kwietnia 2023
- Trener Polaków z uznaniem o swoim zawodniku. “Jestem z niego dumny” - 1 kwietnia 2023