Zamknij

Raport skokowy. Przełomowa decyzja dla skoków, epokowa zmiana w Polsce i Niemcy remontują skocznie

09:48, 27.06.2022 Piotr Wojtaszczyk Aktualizacja: 10:36, 27.06.2022
Skomentuj

Kolejny tydzień przyniósł rewolucyjne zmiany w Polskim Związku Narciarskim. Ze swoim stanowiskiem pożegnał się Apoloniusz Tajner. Jego miejsce zajmie jeden z najlepszych skoczków w historii - Adam Małysz. Nie milkną echa tej decyzji. Co jeszcze przydarzyło się w świecie skoków? Tego dowiecie się z poniższego artykułu.

Screen - Youtube

Umarł król, niech żyje król!

Szesnastoletnia era Apoloniusza Tajnera w roli prezesa Polskiego Związku Narciarskiego oficjalnie dobiegła końca. Podczas sobotniego Walnego Zjazdu Sprawozdawczo-Wyborczego Delegatów Polskiego Związku Narciarskiego ogłoszono następcę 68-latka. Został nim Adam Małysza, który obejmie związkowe stery na najbliższe cztery lata.

Orzeł z Wisły był jedynym kandydatem na stanowisko prezesa, więc jego wybór był notabene formalnością. Wystarczył jeden głos "za" spośród 80 uczestniczących w zjeździe delegatów. Ostatecznie, według informacji Andrzeja Grabowskiego z Polskiego Radia, Małysz otrzymał 77 na 80 głosów, gdyż 3 z nich były nieważne.

- Jeśli chodzi o załatwiania, to myślę, że to ogarnę. Trochę ciężko będzie w przypadku bankietów. Nie jestem do tego stworzony. To też była jedna z tych rzeczy, które mnie odwodziły od tej decyzji. Nie podejmowałem tej decyzji, bo trochę mnie to przerażało. A z drugiej strony patrząc na to... czy ja muszą być takim stereotypowym prezesem? Nie. W końcu to ja mam rządzić tym związkiem, więc mogę to robić trochę po swojemu - stwierdził Małysz.

Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.

A co z Tajnerem?

Ustępujący ze stanowiska Apoloniusz Tajner został również odznaczony przez prezydenta Andrzeja Dudę Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, a także ogłoszony honorowym prezesem PZN. Podczas sobotniej uroczystości Tajner podsumował swoją szesnastoletnią prezesurę. Polski działacz zdradził również, że absolutnie nie zamierza wybierać się na emeryturę. Czym zatem zajmie się w nowej roli?

- Ustawa nie pozwalała mi dalsze kandydowanie, więc doskonale wiedziałem, że dalej nie będę prezesem PZN. Przez tych wiele lat pracy zabezpieczyłem - wraz z moim współpracownikami - związek logistycznie, organizacyjnie i finansowo. Odnosiliśmy też bardzo dobre rezultaty w igrzyskach olimpijskich. Są zatem podstawy do rozwoju związku, ale już pod okiem dużo młodszego ode mnie i bardziej dynamicznego Adama Małysza, który został nowym prezesem związku. Na pewno Adam ma wszelkie predyspozycje ku temu, by jeszcze poprawić wyniki sportowe związku. I to we wszystkich dyscyplinach. Na to liczę. Odchodzę w przyjaznej atmosferze, dlatego nie zamierzam się całkowicie wycofywać. Będę chciał działać w innym zakresie, który był może trochę zaniedbany. Wzmocnienia wymaga sport dzieci i młodzieży. Wiąże się to z większym wsparciem dla klubów. W tym kierunku chciałbym iść w swojej dalszej działalności w sporcie. Marzy mi się pomoc w poprawie systemu finansowania sportu klubowego w Polsce. On jest po prostu słaby - oznajmił.

Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.

Nie będzie igrzysk w Hiszpanii

Jak informuje portal Gamebids.com, hiszpańska Barcelona rezygnuje ze starań o organizację igrzysk olimpijskich w 2030 roku. Tym samym upadł również pomysł wskrzeszenia obiektów w Sarajewie, które typowano jako jedną z potencjalnych lokalizacji do rozegrania konkursów skoków narciarskich. Stolica Katalonii zgłosiła chęć bycia miastem-gospodarzem igrzysk olimpijskich w 2030 roku przed dwoma laty.

Główną przyczyną zmiany decyzji Hiszpanów są kwestie polityczne i konflikt pomiędzy Katolonią i Aragonią. Właśnie w tych dwóch regionach miało odbyć się większość konkurencji. Wycofanie Barcelony oznacza, że w grze o organizację igrzysk pozostają kanadyjskie Vancouver, amerykańskie Salt Lake City oraz japońskie Sapporo. Ostatecznego wyboru organizatora dokona Międzynarodowy Komitet Olimpijski na początku przyszłego roku.

Ukraińcy wrócą do PŚ

Skoczkowie z Ukrainy mają w planach powrót do rywalizacji na najwyższym poziomie. Jak w rozmowie ze Skijumping.pl powiedział członek Ukraińskiej Federacji Narciarskiej, zawodnicy z kraju zajętego wojną chcą wystartować w Wiśle.

- Planujemy start w Wiśle na inaugurację Letniego Grand Prix. Wiadomo jednak, jaka jest sytuacja, więc sprawa wciąż pozostaje otwarta. Aktualnie nasza drużyna przebywa na zgrupowaniu w czeskim Libercu - przyznał Walerij Wdowienko. Szkoleniowiec przy tym bardzo mocno podkreślił, iż dużym wyzwaniem jest obecnie zaplanowanie czegokolwiek w 100% przez jego zespół. Nikt z nich nie wie, jak potoczy się sytuacja z wojną w kolejnych tygodniach, miesiącach.

Nowy trener Kobayashiego

Nowym trenerem japońskiego klubu, w którym trenuje m.in. Ryoyu Kobayashi, będzie Matjaz Zupan, srebrny medalista igrzysk w Calgary z 1988 roku. Według przedstawicieli klubu kontrakt obowiązuje od 1 czerwca, a szkoleniowiec dołączy do zespołu od obozu treningowego w Zao, który rozpocznie się 20 czerwca. Od 2019 roku pieczę nad zawodnikami sprawował austriacki trener - Richard Schallert, ale po sezonie olimpijskim zrezygnował.

Zupan ma bogatą karierę trenerską. Pełnił m.in. funkcję głównego trenera Słowenii. Od 2014 do 2015 był głównym szkoleniowcem reprezentacji Rosji. Od 2017 był trenerem konsultantem bułgarskiego skoczka Władimira Zografskiego. Do największych osiągnięć Zupana należą: mistrzostwo świata Roka Benkoviča w 2005, brązowy medal reprezentacji Słowenii w drużynowym konkursie na igrzyskach olimpijskich w Salt Lake City i na mistrzostwach świata w Oberstdorfie oraz trzecie miejsce Petera Žonty w Turnieju Czterech Skoczni w sezonie 2003/2004.

Modernizacja skoczni w Klingenthal i Hinterzarten

Słynna Vogtland Arena jest obecnie w trakcie przebudowy. Modernizacji mają tu ulec tereny wokół skoczni i najazd obiektu. Nowe tory najazdowe zastąpią stare, które wymagały modernizacji. Nowa nawierzchnia będzie używana zarówno latem, jak i zimą. Najbliższe zawody na skoczni w Niemczech odbędą się już 1 i 2 października. Będzie to cykl Letniego Grand Prix. W najbliższym sezonie Pucharu Świata Vogtland Arena nie będzie gospodarzem ani jednego konkursu.

Ku końcowi zbliża się także kontrowersyjna modernizacja dużej skoczni w Hinterzarten. Główny obiekt Letniego Grand Prix ostatni raz gościł zawody tej rangi w 2019 roku. Po wielu problemach związanych z projektem (m. in. konieczne było zburzenie źle zbudowanego najazdu), wydaje się, że prace niedługo się zakończą. Zmieni się rozmiar skoczni (ze 108 na 111 metrów). Tym samym będzie to od teraz obiekt duży. Straty wynikłe z popełnionych błędów szacuje się na około milion euro.

Kontuzja Austriaczki

Lisa Eder - olimpijka z Pekinu - doznała kontuzji kolana podczas wtorkowej sesji treningowej na skoczni w Stams. Austriaczka wylądowała blisko rozmiaru skoczni i uszkodziła kolano. Dzień później zawodniczka przeszła operację zerwanego więzadła i zranionej łękotki.

- Czasami życie mocno cię uderza. To tak, jakby świat się walił. Wszystko zmienia twoje cele, marzenia i wszystko, co kochasz. Ale myślę, że takie jest życie. Poświęcam każdą minutę, aby wrócić do mojej miłości, a kiedy nadejdzie odpowiedni czas, będę podążała za swoimi marzeniami. Nigdy nie zapominaj, że kiedy myślisz, że życie jest dobre, jest moment, w którym wszystko może się zmienić. Ciesz się każdą minutą i podążaj za swoją pasją. Jestem bardzo wdzięczna mojej rodzinie, trenerom, przyjaciołom, lekarzom i wszystkim, którzy stoją po mojej stronie. Nigdy się nie poddawaj! - napisała zawodniczka w mediach społecznościowych.

Stypendium dla Finów

Antti Aalto, Eetu Nousiainen i Niko Kytosaho otrzymali ministerialne stypendium za wyniki sportowe minionej zimy. Pierwszy znich otrzymał 12 tysięcy euro, pozostali po 6 tysięcy. Pieniądze mają stanowić pomoc w przygotowaniu do kolejnego sezonu. Przy aktualnej sytuacji fińskich skoków każda "złotówka" się liczy.

Czy to będzie przełomowa zima dla Finów? Być może. Do reprezentacji powrócił bowiem Mika Kojonkoski. Słynny szkoleniowiec zajmuje się koordynacją grup skoczków i kombinatorów norweskich. Stanowisko głównego trenera podczas okresu przygotowawczego przypadło w udziale Janne Väätäinenowi. Jego asystentem został Ossi-Pekka Valta.

Więcej konkursów dla kobiet na IO

Międzynarodowy Komitet Olimpijski poinformował w oświadczeniu, że konkurs kobiet na dużej skoczni zadebiutuje na zimowych igrzyskach olimpijskich w Cortinie d`Ampezzo w 2026 roku. Do tej pory panie rywalizowały tylko na normalnym obiekcie.

https://twitter.com/KrolMateusz/status/1540374269712109570?s=20&t=3iZGYwcFdGd2w9LSFZ2t0A

- To poważny krok ku równouprawnieniu na ZIO. Jeszcze podczas igrzysk w Soczi kobiety stanowiły 40% sportowców, teraz będzie to 47%. Jesteśmy zdeterminowani, by krok po kroku dążyć do pełnego równouprawnienia, a igrzyska w Cortinie są kolejnym kamieniem milowym na tej drodze - powiedział przewodniczący MKOl-u Thomas Bach.

Źródło: Gamebids.com / skijumping.pl / Informacja własna

(Piotr Wojtaszczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%