Marius Lindvik potwierdził, że na Wielkiej Krokwi czuje się świetnie. Norweg wygrał dzisiejszy konkurs indywidualny Pucharu Świata w Zakopanem. Drugie miejsce zajął Karl Geiger, a trzecie Anze Lanisek. Polacy na własnej skoczni i tuż przed igrzyskami zaliczyli fatalny występ.
?php>?php>
?php>
fot. M. Król?php>
Na początku sezonu koszmarnie. Potem wcale nie lepiej, z wyjątkiem pojedynczych skoków, przypadków. Teraz polscy skoczkowie są na niespełna trzy tygodnie przed igrzyskami, skaczą u siebie i prezentują wciąż bardzo przykry poziom sportowy. Niczego nie usprawiedliwia fakt, że na starcie zabrakło Kamila Stocha i Dawida Kubackiego.
?php>Punkty w dzisiejszym konkursie zdobyło trzech Polaków. Piotr Żyła był najwyżej sklasyfikowanym podopiecznym Michala Doleżala - dzisiejszy solenizant zajął siedemnaste miejsce. Jedyny solidny pozytyw tego sezonu to Paweł Wąsek, który dziś ponownie dobrze się spisał. 22-latek uplasował się na 22. lokacie. 27. był z kolei Stefan Hula.
?php>?php>
Powracając do czołówki...?php>
Triumf w dzisiejszych zmaganiach odniósł Marius Lindvik. Norweg ewidentnie świetnie czuje się na Wielkiej Krokwi i dziś to potwierdził. W pierwszej serii Marius uzyskał odległość 135, a drugiej 139,5 metra. Drugiego Karla Geigera wyprzedził o równe dziesięć punktów. Podium uzupełnił reprezentant Słowenii Anze Lanisek. Czwarte miejsce zajął Ryoyu Kobayashi, a piąte Daniel Tschofenig.
?php>W czołowej dziesiątce znaleźli się jeszcze Daniel Huber, Killian Peter, Jan Hoerl, Timi Zajc oraz Markus Eisenbichler.
?php>?php>Źródło: informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz