Johannes Boe pierwszym zwycięzcą nowego sezonu biathlonistów. Norweg pokonał w sprincie swojego brata Tarje oraz Rosjanina Matwieja Jelisiejewa. Żadnemu z Polaków nie udało się wywalczyć punktów.
?php>Obrońca kryształowej kuli Johannes Boe nie mógł lepiej wymarzyć sobie pierwszego indywidualnego starcia nowego sezonu Pucharu Świata. Norweg w sprincie pomylił się dziś tylko raz podczas pierwszej wizyty na strzelnicy. Do tego potwierdził znakomitą formę biegową i mógł cieszyć się z trzydziestej dziewiątej wygranej w karierze. Za jego plecami znalazł się brat - Tarje Boe, który też raz spudłował i stracił do Johannesa 17,5 sekundy. Na najniższym stopniu podium znalazł się Matwiej Jelisiejew. Rosjanin jedyny z czołowej trójki ani razu nie pomylił się na strzelnicy, ale słabiej pobiegł od Norwegów i do zwycięstwa brakło mu 17,6 sekundy.
?php>Bardzo dobrze biegowo zaprezentował się Martin Fourcade, ale dwa pudła nie pozwoliły Francuzowi na miejsce na podium. Ostatecznie został sklasyfikowany na piątej lokacie. Przed nim znalazł się jeszcze Alexander Łoginow z Rosji (1 p). Polacy spisali się słabo. Najlepszy z naszych - Łukasz Szczurek - aż cztery razy pudłował i zajął dopiero dziewięćdziesiąte drugie miejsce. Dwie pozycje niżej znalazł się Grzegorz Guzik (5 p). Mateusz Janik zajął 102 miejsce.
?php>Pełne wyniki?php>
Źródło: Informacja własna
Puchar Świata w23:25, 09.12.2019
0 0
[…] Sprint na 10 km […] 23:25, 09.12.2019