Jarl Magnus Riiber wygrał pierwsze w 2020 roku zawody Pucharu Świata w kombinacji norweskiej, które odbyły się w Val di Fiemme. Szczepan Kupczak i Wojciech Marusarz uplasowali się poza czołową "30".
?php>W pierwszych zawodach Pucharu Świata w Val di Fiemme wystartowało dwóch Polaków - Szczepan Kupczak i Wojciech Marusarz. Adam Cieślar odpadł w rundzie prowizorycznej. Kupczak wylądował na 98. metrze i po skoku plasował się na 21. miejscu z szansami na kolejne punkty. Marusarz na półmetku był poza "30". Polak w swoim pierwszym konkursie w sezonie oddał skok na odległość 92 metrów i był 35. Liderem był Jarl Magnus Riiber. Dominator sezonu uzyskał najlepszą odległość 104,5 metra z niższej belki. Po skoku Norweg miał aż 23 sekundy przewagi nad Espenem Bjoernstadem (102 metry). Trzeci ze stratą 24 sekund po skoku na 104 metry był Franz-Josef Rehrl.
?php>W biegu na 10 kilometrów Jarl Magnus Riiber biegł na prowadzeniu i utrzymywał przewagę nad rywalami. Różnice pomiędzy kolejnymi zawodnikami były niewielkie i za Norwegiem utworzyła się duża grupa pościgowa, w której byli Norwegowie, Austriacy, Niemcy i Akito Watabe. Grupa powiększyła się o kolejnych zawodników, ale nie miała szans dogonić Riibera. Norweski kombinator wygrał 7. zawody w sezonie i 20. w karierze. Decydujący w walce o podium był atak Vinzenza Geigera i Joergena Graabaka na podbiegu na ostatniej rundzie. Ostatecznie Niemiec awansował z 10. na 2. miejsce, a Norweg z 5. na 3. Bardzo blisko zdobycia punktów był Szczepan Kupczak. Reprezentant Polski biegł w grupie walczącej o miejsca pod koniec "30". Niestety, Kupczak jako jedyny z nich nie zdobył punktów i był 31. ze stratą 2 minuty i 20 sekund. Wojciech Marusarz zajął 42. pozycję ze stratą 4 minut i 43 sekund. To jego najlepszy wynik w karierze startów w Pucharze Świata.
?php>Wyniki?php>
źródło: informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz