Jarl Magnus Riiber zgodnie z oczekiwaniami norweskich fanów zwyciężył w pierwszym w Nowym Roku konkursie Pucharu Świata w kombinacji norweskiej. Dla Skandynawa to już 30. wiktoria w karierze.
?php>?php>
?php>
fot. M. Rudzińska?php>
Już w serii skoków narciarskich Riiber pokazał, że nie stracił nic z prezentowanej dotąd formy. Z belki obniżonej na prośbę trenera skoczył aż 106 metrów, co dało mu dziesięciopunktową przewagę nad Japończykiem Akito Watabe. Dało to Azjacie czterdzieści sekund straty do Riibera. W ścisłej czołówce znajdowali się też Niemiec Fabian Rieβle i Austriak Johannes Lamparter, a dziesiąty, ze stratą minuty i dwunastu sekund, był zwycięzca ostatnich dwóch zawodów - Vinzenz Geiger.
?php>?php>Riiber na trasie tylko śrubował tempo. Po 1300 metrach miał już ponad minutę przewagi nad resztą stawki i stało się niemal jasne, że wygra. Dopiero pod koniec trzeciej pętli grupka licząca dziesięciu zawodników zmniejszyła dystans do około pół minuty. Każdy z tamtych kombinatorów nastawiony był już jednak na walkę o miejsce drugie. Brawurowym atakiem na podbiegu przed metą popisał się Fin Ilkka Herola, czym zapewnił sobie miejsce za Jarlem Magnusem Riiberem, a walkę na finiszu o trzecie miejsce wygrał Vinzenz Geiger. Tuż za podium znaleźli się kolejni Niemcy, Rieβle i Frenzel,
?php>Wyniki rywalizacji w Val di Fiemme
?php>Jarl Magnus Riiber powiększył przewagę nad rywalami w klasyfikacji generalnej. W tym roku wygrał trzy razy, dwukrotnie był drugi i raz nie wystartował w zawodach. Wiceliderem jest jedyny zawodnik, który potrafił go pokonać, czyli Geiger. Niestartujący dziś we Włoszech Szczepan Kupczak zgromadził do tej pory 6 punktów.
?php>źródło: fis-ski.com (wyniki)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz