Zamknij

PŚ w Val di Fiemme. Historyczne zawody dla Norwegii

13:57, 07.01.2022 Kamil Karczmarek Aktualizacja: 15:29, 07.01.2022
Skomentuj

W Val di Fiemme rozegrano pierwsze w historii zawody drużyn mieszanych w kombinacji norweskiej. Zgodnie z przewidywaniami po historyczne zwycięstwo sięgnęła reprezentacja Norwegii, która wyprzedziła Austrię i Niemcy.

Ailura, CC BY-SA 3.0 AT, CC BY-SA 3.0 AT, via Wikimedia Commons

Seria skoków

Kobiety mają już za sobą kilka startów w Pucharze Świata, ale rywalizacja drużyn mieszanych to nowość w kalendarzu Pucharu Świata. Jedyne takie zawody w tym sezonie rozegrano w Val di Fiemme, gdzie na starcie stanęło 8 zespołów. Po serii skoków prowadzili Norwegowie w składzie: Jens Luraas Oftebro, Mari Leinan Lund, Joergen Graabak i Gyda Westwold Hansen. Drużyna ze Skandynawii wyszła na pierwsze miejsce dopiero po próbie liderki Pucharu Świata na odległość 98,5 metra. Norwegia miała 3 sekundy przewagi nad Austrią (Fritz, Slamik, Greiderer, Hirner) i 14 sekund nad Japonią (Yoshito Watabe, Kasai, Akito Watabe, Nakamura).

Wyniki po serii skoków

Bieg

Mężczyźni mieli do pokonania 5 kilometrów, a kobiety po 2,5 kilometra. Pierwsza zmiana należała do Martina Fritza, który zdobył kilkanaście sekund przewagi nad Jensem Luraasem Oftebro. Austriacy utrzymywali prowadzenie jeszcze po dobrym biegu Lisy Hirner. Tak dobrze na trasie nie radziła sobie Annalena Slamik, która została wyprzedzona przez Gydę Westvold Hansen, która wyprowadziła Norwegię z trzeciego na pierwsze miejsce. Po trzech zmianach Austria traciła 8 sekund, a Niemcy 15 sekund. Ostatnie pięć kilometrów w czołowych zespołach biegli odpowiednio: Joergen Graabak, Lukas Greiderer i Terence Weber. Norweg bez większych problemów utrzymał prowadzenie i pierwsze zawody drużyn mieszanych wygrali Norwegowie. Wyprzedzili oni o 10,5 sekundy Austriaków i o 24 sekundy Niemców.

Wyniki

źródło: informacja własna

(Kamil Karczmarek)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%