Za nami pierwszy konkurs 42. edycji Pucharu Świata w skokach narciarskich. Jego tryumfatorem został Markus Eisenbichler. Historia pokazuje, że losy zwycięzców premierowych zawodów danego sezonu toczą się różnie. Jedni potrafią utrzymać wysoką dyspozycję aż do ostatniego konkursu, dla innych tryumf w inauguracyjnych zmaganiach jest "jednorazowym wyskokiem" czy "wynikiem ponad stan".
?php>?php>
?php>
fot. Agnieszka Białek/Sportsinwinter.pl?php>
Nieważne, jak zaczynasz, ważne, jak kończysz... Sentencja ta niewątpliwie związana jest z wieloma aspektami ludzkiej egzystencji. Początki często bywają trudne. Historia pokazuje nam jednak, że upór, ciężka praca i wytrwałość w dążeniu do celu niejednokrotnie bywają kluczem do sukcesu. Przekonujemy się o tym my w naszym codziennym życiu, ale i przekonują się o tym sportowcy, uprawiający różnorakie dyscypliny sportowe.
?php>W 41-letniej historii rozgrywania Pucharu Świata w skokach narciarskich zwycięzca premierowych zawodów jedenastokrotnie odbierał Kryształową Kulę dla najlepszego zawodnika sezonu. Po raz pierwszy przypadek taki miał miejsce w sezonie 1982/1983, kiedy to 18 grudnia 1982 roku genialny Fin, Matti Nykänen, okazał się najlepszy na skoczni we włoskiej miejscowości Cortina d`Ampezzo, Nieco ponad trzy miesiące później (27 marca 1983 roku) tryumfował także w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Pięć lat później powtórzył on swój wyczyn.
?php>Oprócz urodzonego w Jyväskylä zawodnika w XX wieku jeszcze czterech innych skoczków narciarskich wygrywało premierowy konkurs danego sezonu i odbierało na koniec owej zimy Kryształową Kulę. Sportowcami tymi byli: Andreas Felder (1990/1991), Toni Nieminen (1991/1992), Espen Bredesen (1993/1994) oraz dwukrotnie Martin Schmitt (1998/1999 i 1999/2000). W trwającym stuleciu pierwszy lider sezonu czterokrotnie kończył zmagania na szczycie. Jako pierwszy w XXI wieku sztuki tej dokonał Adam Małysz (2001/2002). W sezonie 2004/2005 osiągnięcie to powtórzył Janne Ahonen. Rok później w materii tej szczęście uśmiechnęło się do Jakuba Jandy. Trzynaście lat temu po raz ostatni tryumfator inauguracyjnego konkursu okazał się najlepszym zawodnikiem całego sezonu. Skoczkiem tym był słynny Austriak, Thomas Morgenstern. Co ciekawe, w ostatnich dziesięciu latach zwycięzca pierwszych zawodów tylko raz meldował się w czołowej trójce klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. W roku 2011/2012 tryumfujący w Kuusamo Andreas Kofler ostatecznie zajął trzecie miejsce w rywalizacji o Kryształową Kulę. Jak dokładnie toczyły się losy zwycięzców premierowych zawodów? Zobaczcie sami!
?php>Miejsca tryumfatorów pierwszego konkursu w klasyfikacji generalnej na zakończenie sezonu
?php>?php>
Sezon | ?php>Imię i nazwisko zwycięzcy premierowych zawodów sezonu | ?php>Miejsce w klasyfikacji generalnej na koniec sezonu | ?php>
1979/1980 | ?php>Toni Innauer | ?php>9. | ?php>
1980/1981 | ?php>Hubert Neuper | ?php>4. | ?php>
1981/1982 | ?php>Roger Ruud | ?php>8. | ?php>
1982/1983 | ?php>Matti Nykänen | ?php>1. | ?php>
1983/1984 | ?php>Horst Bulau | ?php>8. | ?php>
1984/1985 | ?php>Andreas Felder | ?php>2. | ?php>
1985/1986 | ?php>Primož Ulaga | ?php>6. | ?php>
1986/1987 | ?php>Jens Weißflog | ?php>11. | ?php>
1987/1988 | ?php>Matti Nykänen | ?php>1. | ?php>
1988/1989 | ?php>Dieter Thoma | ?php>3. | ?php>
1989/1990 | ?php>Dieter Thoma | ?php>4. | ?php>
1990/1991 | ?php>Andreas Felder | ?php>1. | ?php>
1991/1992 | ?php>Toni Nieminen | ?php>1. | ?php>
1992/1993 | ?php>Werner Rathmayr | ?php>4. | ?php>
1993/1994 | ?php>Espen Bredesen | ?php>1. | ?php>
1994/1995 | ?php>K.Funaki | ?php>4. | ?php>
1995/1996 | ?php>Mika Laitinen | ?php>6. | ?php>
1996/1997 | ?php>Dieter Thoma | ?php>2. | ?php>
1997/1998 | ?php>Dieter Thoma | ?php>8. | ?php>
1998/1999 | ?php>Martin Schmitt | ?php>1. | ?php>
1999/2000 | ?php>Martin Schmitt | ?php>1. | ?php>
2000/2001 | ?php>Martin Schmitt | ?php>2. | ?php>
2001/2002 | ?php>Adam Małysz | ?php>1. | ?php>
2002/2003 | ?php>Primož Peterka | ?php>7. | ?php>
2003/2004 | ?php>Matti Hautamäki | ?php>7. | ?php>
2004/2005 | ?php>Janne Ahonen | ?php>1. | ?php>
2005/2006 | ?php>Jakub Janda | ?php>1. | ?php>
2006/2007 | ?php>Arttu Lappi | ?php>15. | ?php>
2007/2008 | ?php>Thomas Morgenstern | ?php>1. | ?php>
2008/2009 | ?php>Simon Ammann | ?php>2. | ?php>
2009/2010 | ?php>Bjørn Einar Romøren | ?php>9. | ?php>
2010/2011 | ?php>Andreas Kofler | ?php>4. | ?php>
2011/2012 | ?php>Andreas Kofler | ?php>3. | ?php>
2012/2013 | ?php>Severin Freund | ?php>4. | ?php>
2013/2014 | ?php>Krzysztof Biegun | ?php>35. | ?php>
2014/2015 | ?php>Roman Koudelka | ?php>7. | ?php>
2015/2016 | ?php>Daniel-André Tande | ?php>7. | ?php>
2016/2017 | ?php>Domen Prevc | ?php>6. | ?php>
2017/2018 | ?php>Junshirō Kobayashi | ?php>11. | ?php>
2018/2019 | ?php>Jewgienij Klimow | ?php>12. | ?php>
2019/2020 | ?php>Daniel-André Tande | ?php>9. | ?php>
Źródło: opracowanie własne na podstawie danych FIS?php>
Okazuje się, iż tryumfatorzy premierowego konkursu zmagania o Kryształową Kulę najczęściej kończyli na... pierwszym miejscu. Twierdzenie to niejako przeczy tytułowi niniejszego tekstu, jednakże przyglądając się najnowszej historii Pucharu Świata w skokach narciarskich, możemy zauważyć, jak trudnym i nieosiągalnym wręcz zadaniem jest utrzymanie wysokiej dyspozycji przez cały sezon. Dlatego też słuszne wydaje się być stwierdzenie, że pierwszy lider sezonu rzadko kończy pucharowe zmagania na pierwszym miejscu.
?php>Analizując lokaty, jakie w 41-letniej historii Pucharu Świata w skokach narciarskich zajmowali na koniec sezonu tryumfatorzy pierwszych zawodów, możemy zauważyć, iż mniej niż połowa (dokładnie 41,46%) z nich ostatecznie plasowała się w czołowej trójce klasyfikacji generalnej na koniec sezonu. 26,83% zwycięzców inauguracyjnych zawodów zdobywało Kryształową Kulę, 9,76% kończyło rywalizację na drugim miejscu, zaś 4,88% - na trzecim. Statystycznie rzecz biorąc, pierwszy lider Pucharu Świata średnio wieńczył zmagania na szóstym miejscu. Dotychczas najgorzej pod tym względem spisał się Krzysztof Biegun, który po dosyć przypadkowym tryumfie w Klingenthal w sezonie 2013/2014 rywalizację w Pucharze Świata zakończył ostatecznie na trzydziestej piątej pozycji.
?php>Czy Markus Eisenbichler pójdzie śladami Mattiego Nykänena i ośmiu innych zawodników, którzy rozpoczęli pucharowe zmagania najlepiej jak tylko mogli i w ten sam sposób je zakończyli, czy też obierze on ścieżkę Krzysztofa Bieguna, dla którego prowadzenie w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata było jedynie krótkotrwałą przygodą? Na pytanie to odpowiedź poznamy najpewniej dopiero pod koniec marca 2021 roku. Znając jednak ekscentrycznego Niemca, możemy być pewni, że pozycji lidera Pucharu Świata będzie on bronił jak lew.
?php>Źródło: informacja własna/fis-ski.com
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz