Noriaki Kasai?php>
Ostatni z trzech konkursów lotów narciarskich z cyklu Planica 7 zwieńczył sezon 2018/2019 w tej dyscyplinie, niezwykle bliskiej sercom polskich kibiców. Pomimo tego, że wśród fanów często górę biorą emocje, w samych zawodach podstawą sukcesu jest dobry wynik, statystyka, liczby. Jak miniony sezon wyglądał z tej perspektywy?
?php>0 - tegoroczny dorobek punktowy reprezentacji Kazachstanu. Dobra forma Siergieja Tkaczenki podczas Mistrzostw Świata Juniorów (brązowy medal indywidualny) pozwala jednak na spojrzenie na kazaskie skoki z nieco większym optymizmem.
?php>1 - tyle razy w ciągu całego sezonu PŚ Ryoyu Kobayashi znalazł się poza czołową dziesiątką konkursu. Jedyna pucharowa wpadka przydarzyła mu się podczas konkursu lotów narciarskich w Oberstdorfie, gdzie był 14. Można powiedzieć, że kryzys jego formy przypadł akurat na imprezę mistrzowską w Seefeld...
?php>2 - łącznie tyle zwycięstw w PŚ odnieśli tegoroczni indywidualni mistrzowie świata w konkurencjach indywidualnych w skokach narciarskich, czyli Markus Eisenbichler i Dawid Kubacki. Obaj dokonali tego w tym roku (odpowiednio w Planicy i w Predazzo).
?php>3 - Tylu Polaków zmieściło się w czołowej piątce klasyfikacji generalnej zakończonego cyklu Pucharu Świata - Kamil Stoch, Piotr Żyła i Dawid Kubacki.
?php>4 - Czterech zawodników przekroczyło w tym sezonie barierę tysiąca pucharowych punktów - Ryoyu Kobayashi, Stefan Kraft, Kamil Stoch i Piotr Żyła.
?php>5 - liczba nacji, które wygrywały w tym sezonie konkursy drużynowe PŚ. To reprezentacje Polski, Austrii, Niemiec, Norwegii i Słowenii. W historii Pucharu Świata nie było jak dotąd sezonu, w którym konkursy drużynowe wygrywałoby aż tyle krajów.
?php>6 - liczba zawodników, którzy w tym sezonie odnieśli swoje premierowe zwycięstwo w Pucharze Świata. Byli to Ryoyu Kobayashi, Jewgienij Klimow, Markus Eisenbichler, Dawid Kubacki, Karl Geiger i Timi Zajc.
?php>7 - tylu Polaków punktowało w tym sezonie Pucharu Świata - i to właśnie Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Jakub Wolny, Stefan Hula, Maciej Kot i Paweł Wąsek wnieśli swój wkład w zdobycie Pucharu Narodów przez Biało-Czerwonych.
?php>8 - tyle rekordów skoczni zostało poprawionych lub wyrównanych minionej zimy. W tej materii nie próżnowali Polacy - rekordy obiektów w Bischofschofen i Wielkiej Krokwi w Zakopanem należą teraz do Dawida Kubackiego, a znakomity skok na legendarnej Ōkurayamie w Sapporo oddał Kamil Stoch.
?php>12 - tyle punktów Pucharu Świata zdobył młody Estończyk Artti Aigro - wszystkie w jednym starcie, w zawodach w Kuusamo, gdzie był 19. Były to pierwsze pucharowe punkty dla nadbałtyckiego kraju od czasu zakończenia kariery przez Kaarela Nurmsalu.
?php>13 - nie jest to pechowa liczba dla Ryoyu Kobayashiego. Oznacza ona bowiem liczbę zwycięstw Japończyka w tegorocznym sezonie PŚ.
?php>16 - Tylu zawodników wystąpiło w zawodach najwyższej rangi pod flagą Słowenii minionej zimy. Trener Gorazd Bertoncelj często eksperymentował ze składem, próbując optymalnie zestawić drużynę na Mistrzostwa Świata - jednak bez specjalnego efektu.
?php>18 - "Raz się przegrywa, a innym razem przegrywa" - mógłby powiedzieć pod nosem z wyczuwalną ironią Sabirżan Muminow. Kazach aż osiemnaście razy odpadał w kwalifikacjach do konkursów, co jest rekordem sezonu.
?php>26 - O tyle pozycji awansował Dawid Kubacki podczas mistrzowskiego konkursu w Seefeld. Po pierwszej serii zajmował 27. pozycję, ostatecznie zwyciężył - przed Kamilem Stochem.
?php>36 - Łączny dorobek punktowy skoczków z Ameryki Północnej. Kevin Bickner i Mackenzie Boyd-Clowes w porównaniu z zeszłym sezonem zaliczyli regres - wówczas Amerykanom udało się zdobyć 93 punkty.
?php>78 - tylu zawodników punktowało minionej zimy. Rosjanin Michaił Nazarow i Szwajcar Andreas Schuler kończą sezon ze zdobytym jednym punktem za trzydzieste miejsce w pojedynczym konkursie.
?php>100 - Stuprocentową skuteczność punktową, czyli awans do najlepszej "30" Pucharu Świata w każdych zawodach, do których zgłoszony był skoczek, zaliczyło w tym sezonie trzech zawodników: Ryoyu Kobayashi, Robert Johansson, oraz... Keiichi Sato. Młody Japończyk startował tylko w Sapporo, gdzie dwa razy uplasował się w trzeciej dziesiątce.
?php>6083 - z takim dorobkiem polska kadra zwyciężyła w Pucharze Narodów. To drugie takie osiągnięcie w historii rodzimych skoków.
?php>10735 - tyle metrów w zawodach indywidualnych i drużynowych Pucharu Świata pokonał w powietrzu Ryoyu Kobayashi w sezonie 2018/2019. Jest to mniej więcej tyle, ile wynosi odległość z centrum Zakopanego do Bukowiny Tatrzańskiej!
?php>11053 - tyle dni minęło od pierwszego do ostatniego konkursu PŚ, w którym (do tej pory) wziął udział 46-letni Japończyk Noriaki Kasai. Swoją wieloletnią przygodę z cyklem rozpoczął jeszcze w 1988 roku. Warto zaznaczyć, że reprezentant Kraju Kwitnącej Wiśni nie ma zamiaru kończyć swojej kariery.
?php>źródło: informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz