Zamknij

PŚ w skokach: Fala kontuzji po pechowych upadkach na skoczni

14:13, 13.03.2020 Angelika Uchacz
Skomentuj

fot. Youtube.com

Wraz z przedwczesnym końcem sezonu dochodzą nas kolejne wieści o kontuzjach. Tym razem chodzi o reprezentantki Austrii oraz Węgier. 

Najgorsze, co może przytrafić się zawodnikowi, to poważna kontuzja. Do takich na pewno można zaliczyć zerwanie więzadeł krzyżowych. Wyklucza ono zawodnika z konkurencji na długie miesiące, w trakcie których najczęściej musi on przejść operację, a następnie długą i trudną rehabilitację, zanim powróci do treningów.

Jak podaje portal skispringen.com, Jacqueline Seifriedsberger doznała takiego uszczerbku na zdrowiu. Austriaczka upadła podczas wtorkowych zawodów w Lillehammer. Osiągnęła odległość 134 metrów, a jak sama mówi, zaraz po wylądowaniu poczuła ogromny ból. - Czuła się dokładnie tak, jak w grudniu 2013 roku w Hinterzarten, kiedy to doznała takiego samego urazu, tylko w drugiej nodze - skomentował lekarz zespołu ÖSV Thomas Luze. 29-latka już kolejnego dnia poleciała do domu, gdzie wykonano szereg badań i stwierdzono zerwanie więzadeł krzyżowych i uszkodzenie łąkotki w lewej nodze.

https://twitter.com/jaciSberger/status/1238202295357255690

To samo przytrafiło się reprezentantce Węgier - Virag Vörös została zepchnięta na bulę przez podmuch wiatru w poniedziałek. Stało się to podczas treningu w Lillehammer. Tuż po wyjściu z progu dostała podmuch wiatru w plecy, straciła kontrolę i spadła na 70-tym metrze. Po przeprowadzeniu badań potwierdzono, że 21-latka ma pęknięte więzadła krzyżowe. To drugi taki przypadek w jej karierze. - Jest to bardzo rozczarowujące, ale staram się zachować spokój - skomentowała dla portalu skispringen.com. Reprezentantka Węgier również  skomentowała przedwczesny koniec sezonu na Twitterze. - Oh, wygląda na to, że to koniec sezonu dla wszystkich. Z tą różnicą, że większość ma dwa sprawne kolana - napisała.

Zawodniczka z Węgier przewiduje długi czas rekonwalescencji. - Minie osiem do dziewięciu miesięcy, zanim znów będę mogła ubrać narty. To będzie bardzo długa droga do Pucharu Świata w Oberstdorfie. - mówiła. - Ja doznałam kontuzji w poniedziałek, Jaci we wtorek, a w środę Stephan Leyhe. Okropnie było to oglądać - zakończyła. Niestety, Stephan Leyhe również doznał zerwania więzadeł krzyżowych i pęknięcia łąkotki, o czym pisaliśmy też TUTAJ. 

https://twitter.com/voros_virag/status/1238158209594130433

Źródło: skispringen.com/informacja własna. 

(Angelika Uchacz)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%