PŚ w Planicy. Zwycięska taktyka Zajca, Kraft najlepszym lotnikiem, Polacy poza pierwszą “10”

Screen - Eurosport
Niesamowity przebieg miały finałowe zawody tegorocznego sezonu PŚ w Planicy. Najlepszy okazał się Timi Zajc, którego konsekwencja w obniżaniu progu startowego okazała się właściwą taktyką. Wyprzedził o 0,1 pkt swojego rodaka Anze Laniska. Na podium stanął też Austriak Stefan Kraft, który okazał się najlepszym lotnikiem sezonu. Polacy nie odegrali dziś ról pierwszoplanowych.

Taktyka warta 0,1 pkt
Timi Zajc konsekwentnie od rundy próbnej obniżał sobie rozbieg. We wspomnianej rundzie próbnej nie dało to dobrego wyniku, ale już w pierwszej serii doleciał do 232,5 co dało mistrzowi świata z tego samego miejsca, choć nieco mniejszego obiektu piąte miejsce. W drugiej poleciał również z obniżonej o dwie belki na 234 m. Ostatecznie dało mu to zwycięstwo. Lanisek po skoku 239,5 m w pierwszej serii prowadził. W drugiej poszybował na 242 m. Chociaż był to najdłuższy skok dnia ostatecznie stracił do rodaka 0,1 pkt. Zajc skończył z notą 455,1 pkt, Lanisek – 455 pkt. Trzecie miejsce po pierwszej serii utrzymał Kraft. 238,5 i 235 m dało mu notę 445,1 pkt. Duża strata do Słoweńców i tak pozwoliła mu zwyciężyć w klasyfikacji lotów.
Spadek z podium Domena
Z podium spadł za to trzeci Słoweniec – Domen Prevc po pierwszej serii był drugi (237,5 m), w drugiej 232 m dały najmłodszemu z braci Prevców (a trzeciemu z rodzeństwa) czwarte miejsce (441 pkt). Kolejne miejsca zajęli Austriak Jan Hoerl, trzeci ze Słoweńców Ziga Jelar, Japończycy Naoki Nakamura i Ryoyu Kobayashi. W pierwszej “10” znaleźli się też ogolony i odmieniony Niemiec Markus Eisenbichler i najlepszy z Norwegów Johann Andre Forfang.
Granerud i Polacy poza 10
Kraft wygrał klasyfikację lotów dzięki słabszej dziś postawie zwycięzcy PŚ Halvora Egnera Graneruda. Norweg w pierwszej serii skoczył raptem 215,5 pkt i zajmował 23. miejsce. 237 metrów w drugiej serii dał mu awans na miejsce 13. Za niskie, by nawiązać walkę z Kraftem. Za nim dwa miejsca zajęli Polacy. Piotr Żyła (221,5 i 241,5 m / 405,9 pkt) – podobnie jak Granerud Piotrek ewidentnie zawalił pierwszy skok – i Kamil Stoch (216 i 231,5 m / 402 pkt). Aleksander Zniszczoł z rekordem życiowym był siedemnasty (226 i 235,5 pkt / 398,7 pkt). Paweł Wąsek zajął 28. pozycję (216 i 198,5 m / 357,7 pkt).
Piękny gest dla Kubackich
Po zawodach zawodnicy stanęli przy transparencie wyrażającym solidarność z rodziną Kubackich. Ten i inne gesty pokazują jak – mimo zaciętej nieraz rywalizacji – środowisko skoków narciarskich jest zintegrowane. Informacje płynące z domu naszego najlepszego skoczka są ostrożnie optymistyczne. Trzymamy kciuki za szybki powrót pani Marty do zdrowia.
źródło: wiadomość własna