Niespodzianek w Planicy nie było. Słoweńska drużyna sięgnęła po swoje i wygrała konkurs drużynowy. Drugie miejsce zajęła drużyna Norwegii, zaś trzecia była Austria. Polska drużyna pokazała się z dobrej strony ostatecznie zajmując miejsce tuż za podium.
?php>?php>
?php>
Fot. M. Król?php>
Dominatorzy?php>
Słoweńcy wystąpili w składzie, który wczoraj zajął pierwsze cztery miejsca w konkursie indywidualnym. Kolejno pokazywali się Ziga Jelar, Peter Prevc, Timi Zajc i Anze Lanisek. Co ciekawe po skokach wczorajszego zwycięzcy Jelara Słoweńcy nie prowadzili w konkursie. Za każdym razem musiał uznać on wyższość mistrza świata w lotach i mistrza olimpijskiego w jednej osobie. Mowa oczywiście o Mariusie Lindviku. Poza nim skakali u Skandynawów Bendik Jakobsen Heggli, Johann Andre Forfang i Halvor Egner Granerud. Ten ostatni zanotował dziś najdłuższy skok - poszybował na odległość 244 metry. Do rekordu świata nie było nawet blisko. Słowenia łącznie uzyskała 1601,1 pkt zaś Norwegia - 1576,9 pkt.
?php>?php>
Dzielna walka Polaków?php>
Austriacy skakali w składzie: Michael Hayboeck, Daniel Tschofenig, Manuel Fettner i Stefan Kraft. Zwłaszcza ten ostatni sprawił, że zawodnicy z alpejskiego kraju mieli na mecie dość bezpieczną przewagę. Nota Austriaków wyniosła 1544,2 pkt. Dokładnie 22 punkty mniej zgromadzili Polacy. Piotr Żyła skoczył 217 i 232,5 m, Dawid Kubacki dwa razy poszybował na odległość 218,5 m, Jakub Wolny - 233,5 i 221,5 m zaś Kamil Stoch osiągnął 227 i 229 m.
?php>wyniki zawodów?php>
?php>
źródło: wiadomość własna?php>
?php>
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz