fot.bi.gazeta.pl/?php>
Podczas drugiego dnia zawodów Pucharu Świata w Pjongczangu Polacy mieli powody do radości. Maciej Kurowski zajął 11. miejsce, a polska sztafeta była 8. Zmagania jedynek wygrał Dominik Fischnaller, a w zawodach drużynowych triumfowali Niemcy.
?php>W Pjongczangu Maciej Kurowski osiągnął najlepszy swój wynik w karierze. Po świetnym pierwszym przejeździe Polak był 11. Po swoim drugim ślizgu równie dobrym ślizgu Kurowski był drugi tuż za Aleksandrem Gorbatsewiczem z Rosji. Później z naszym saneczkarzem przegrał Taylor Morris, co oznaczało, że Kurowski utrzyma 11. pozycję. Czas reprezentanta Polski to 1:38.087.
?php>Zwycięzcą jedynek mężczyzn został Dominik Fischnaller. Włoski saneczkarz miał najlepszy wynik w pierwszym i drugim ślizgu. Drugie miejsce zajął trzeci po pierwszym ślizgu Andi Langenhan, a trzeci Samuel Edney. Kanadyjczyk był po pierwszym ślizgu na 6. miejscu.
?php>?php>Bardzo słabo spisali się zawodnicy z czołówki Pucharu Świata. Roman Rjepiłow uplasował się dopiero na 28. lokacie. Semen Pawliczenko był 14., a Wolfgang Kindl 10. Felix Loch nie wystartował z powodu choroby. Rjepiłow miał szanse na zapewnienie sobie już dzisiaj kryształowej kuli. Obecnie Rosjanin ma 71 punktów przewagi nad swoim rodakiem Semenem Pawliczenko. 82 punkty traci Felix Loch, a 91 punktów Wolfgang Kindl. Oznacza to, że walka o drugie miejsce będzie bardzo ciekawa, gdyż pozycja Rjepiłowa wydaje się być raczej nie zagrożona.
?php>Klasyfikacja generalna PŚ jedynek
?php>Zgodnie z oczekiwaniami polska sztafeta zajęła 8. pozycję. Ewa Kuls, Maciej Kurowski i dwójka Wojciech Chmielewski/Jakub Kowalewski stracili blisko 2 sekundy do zwycięzców. Wygrali rzecz jasna reprezentanci Niemiec w składzie Natalie Geisenberger, Andi Langenhan i Toni Eggert/Sascha Benecken. Na podium stanęli również Austriacy i Łotysze.
?php>?php>źródło: fil-luge.org
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz